Reklama
Reklama

Meghan Markle zamiast tradycyjnego leczenia stosuje metodę Reiki!

Meghan Markle (39 l.) nie ufa tradycjnej medycynie? Na to wygląda! Żona księcia Harry’ego na sobie oraz synku Archim wypróbowuje sposób medycyny alternatywnej, jakim jest uzdrawianie za pomocą metody Reiki.

Mieszkając w Anglii i będąc częścią rodziny królewskiej, Meghan Markle musiała podporządkowywać się szeregowi zasad, z których wiele przeczyło jej stylowi życia.

Po odłączeniu się od dworu królewskiego stała się całkowicie wolna i może robić to, na co ma ochotę i żyć całkowicie po swojemu. I tak też robi.

Niedawno media donosiły, że aktorka, która niebawem po raz drugi zostanie mamą, zamierza zdecydować się na tzw. cichy poród, który jest szczególnie honorowany wśród sekty scejntologicznej. Polega on na tym, iż podczas akcji porodowej nikt nie może się odzywać, nawet położna.

Reklama

Jak się okazuje, to nie jedyna odbiegająca od kanonu metoda, w jaką wierzy Meghan Markle.

Meghan stosuje metodę Reiki

Żona księcia Harry’ego jest fanką medycyny alternatywnej, a w szczególności metody Reiki, czyli uzdrawiania za pomocą energii życiowej.

W praktyce oznacza to, iż osoba praktykująca Reiki pobiera energię przez czakrę korony i oddaje ją pacjentowi poprzez dotyk.

Jej znajomy wyjawił w rozmowie z "Daily Mail", że Meghan zainteresowała się tą metodą po obejrzeniu filmu "Heal" i od tej pory nieustannie wykonuje zabiegi opierające się o tę metodę.

Dzięki temu ponoć całkowicie pozbywa się stresu i czuje się bardziej zrelaksowana, co ma w przyszłości zapewnić jej zdrowie nie tylko psychiczne, ale i fizyczne.

Co więcej, metodzie tej poddawany jest także jej syn oraz... jej psy!

***

Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Meghan Markle
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy