Reklama
Reklama

Mikołaj Krawczyk: jestem gadżeciarzem

Mikołaj Kawczyk (26 l), odtwórca roli Pawła w serialu "Pierwsza miłość" nie lubi swojego bohatera: "Denerwuje mnie, że Paweł stał się takim pantoflarzem. Facet musi być trochę zbuntowany".

Mikołaj Krawczyk zapytany przez tygodnik "Gala" o to, czy wolałby być czarnym charakterem, odpowiada bez wahania:

"Już nim jestem! Zagrałem w nowej komedii romantycznej "Jeszcze raz". Wcielam się w niej w Tomusia. Lalusia, który miesza w życiu uczuciowym bohaterów".

Przyznaje również, że bardziej utożsamia się z tą postacią, niż z osobą Pawła z serialu "Pierwsza miłość":

"To hedonista, ma wybujałe ego, jeździ luksusowymi autami, lubi drogie zegarki, markowe ciuchy. Stuprocentowy gadżeciarz. I pod tym względem jest mi bliski".

Reklama

Aktor przyznaje, że jest gadżeciarzem, lubi luksus, dobre samochody, drogie zegarki:

"Zegarek powinien być wielki i skomplikowany. Im więcej ma funkcji tym lepiej, nawet jeśli z nich nie korzystam"

Młody aktor, kiedy czuje, że w jego życiu następuje jakaś zmiana, akcentuje to kupnem nowego zegarka:

"Nowy zegarek kupuję, gdy czuję, że coś się w moim życiu zmienia. Ten mam od dwóch miesięcy. Wierzę, że przyniesie nowe wyzwania".

Krawczyk zapytany o marzenia, mówi, że chciałby kiedyś wykonywać własne utwory, wrzeszczące rytmy, ostre brzmienia rockowe. Piosenki w których idzie się na całość:

"Takie najbardziej na mnie działają. W czasach, kiedy jeszcze chodziłem na dyskoteki, tylko jedna melodia sprawiała, że rwałem podłogę nogami". Co to było? Oczywiście "Livin'La Vida Loca".

Gala
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama