Reklama
Reklama

Miszczak już go nie obroni

Był pupilkiem szefa, więc się nie bał. Ale ostatnio sytuacja się zmieniła...

Co będzie z programem Kuby Wojewódzkiego (49 l.) w TVN? - zastanawiają się pracownicy stacji. Po skandalu z wypowiedziami o pracujących w Polsce Ukrainkach, showman mógł liczyć w stacji na poparcie potężnego protektora. Jednak teraz Edward Miszczak przez jakiś czas nie będzie go chronić...

Dyrektor programowy kilka tygodni temu złamał nogę. Przeszedł skomplikowaną operację, ale nie wrócił jeszcze do formy. Nie może więc przychodzić do pracy. Gdy go zabrakło, najwięcej do powiedzenia ma w TVN Piotr Walter. To bardzo zła wiadomość dla Kuby.

Reklama

Nie od dziś wiadomo, że showman należy do pupili Miszczaka. Potężny dyrektor pozwalał mu nie tylko na balansujące na granicy skandalu żarty na antenie, ale i na inne wybryki, takie jak wychodzenie przed czasem z konferencji programowych i niepojawianie się w "Dzień Dobry TVN", gdzie gwiazdy stacji mają obowiązek się lansować.

A przede wszystkim na windowanie w nieskończoność niebotycznych honorariów... "Edward uważał, że Kuba to dla TVN kura znosząca złote jaja" - mówi nam znajoma dziennikarza.

Piotr Walter nie ma jednak do niego żadnej słabości! Kuba o tym wie i robi dobrą minę do złej gry. W głębi duszy boi się jednak, że w tym sezonie zarobi mniej. Pozostaje mu tylko czekać. I odwiedzać swojego protektora w szpitalu.

P.W.

nr 31/2012

Na żywo
Dowiedz się więcej na temat: Kuba Wojewódzki | Edward Miszczak | TVN SA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy