Reklama
Reklama

Monika Mazur w końcu przerwała milczenie! Zdradziła kulisy ślubu i plany związane z ciążą!

Wystarczyło, żeby pojawiła się w serialu "Na sygnale” w roli uroczej sanitariuszki Martyny, by jej kariera ruszyła z kopyta. Monika Mazur (28 l.) błyskawicznie zdobyła sympatię widzów. W lipcu tego roku wyszła za aktora Tomasza Chrapustę (28 l.). "Rewii” zdradziła, gdzie się ostatnio znakomicie bawiła i kiedy planuje zostać mamą.

Rewia: Jesteś łasa na komplementy?

Monika Mazur: Każdy z nas lubi słyszeć miłe słowa. To zupełnie naturalne. Dla mnie jednak najcenniejsze są komplementy, które otrzymuję od innych kobiet (śmiech). Portale plotkarskie omijam szerokim łukiem, tym bardziej opinie tam umieszczane. Uważam, że jak najszybciej powinna się skończyć anonimowość w internecie, bo zaczyna się robić nieprzyjemnie i niebezpiecznie. 

Radzisz sobie z popularnością?  

Widzowie bardzo lubią moją bohaterkę, dlatego spotykam się z pozytywnymi reakcjami. To miłe, gdy na ulicy obcy ludzie uśmiechają się do mnie i podchodzą, by się przywitać. Najbardziej niesamowite są jednak te momenty, kiedy dzielą się swoimi historiami i okazuje się, że dzięki serialowi uratowali komuś zdrowie, a nawet życie. 

Reklama

Wyglądasz na optymistkę...

Bo nią jestem! Na zmianę z byciem realistką. Optymizm włącza mi się zazwyczaj wtedy, kiedy myślę o przyszłości, wielkich planach i marzeniach. Ale na co dzień twardo stąpam po ziemi. I jestem szczęśliwa. W lipcu wyszłam za mąż, mam wspaniałą rodzinę, przyjaciół, robię to, co kocham. Jestem za to wdzięczna losowi!

Do wesela szykowaliście się 2 lata. Przyjęcie się udało? 

Rzeczywiście wesele planowaliśmy bardzo długo. Był to dla mnie niezwykle ważny dzień i bardzo się bałam, że coś pójdzie nie tak. Tymczasem wszystko przeszło moje najśmielsze oczekiwania! Było jeszcze lepiej, niż myślałam. To była najlepsza impreza w moim życiu! 

Kiedy planujecie powiększyć rodzinę?

Z Tomkiem doskonale zdajemy sobie sprawę, że pewnych rzeczy nie można zaplanować. Ale wiem, że będzie cudownym ojcem. Czuję się przy nim bezpiecznie i cenię go za ciepło. 

Jaka jesteś poza planem? 

Uwielbiam gotować, ale tylko wtedy, kiedy mam dla kogo. Gdy jestem sama, wolę zamówić pizzę. Pasję do eksperymentowania w kuchni mam we krwi. Moja mama jest mistrzynią kulinarną, a jedna z moich babć przez lata pracowała w gastronomii. Inna, razem z dziadkiem, wyczarowują w kuchni dania nie do podrobienia. 

***
Zobacz więcej materiałów wideo:


Rewia
Dowiedz się więcej na temat: Monika Mazur
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy