Reklama
Reklama

Moskwa ma romans z łyżwiarką!

A jednak! Robertowi Moskwie (43 l.) udało się uwieść swoją partnerkę z programu "Gwiazdy tańczą na lodzie". Zaczęliśmy coś podejrzewać, gdy po wypadku łyżwiarki aktor chciał zrezygnować z udziału w show.

"Fakt" wyśledził Roberta i Anetę Kowalską (26 l.) na randce w jednej z warszawskich kawiarni. Obejmowali się, całowali i ciągle szeptali do ucha czułe słówka. To była chyba miłość od pierwszego wejrzenia:

"Potrafili całymi dniami trenować na lodowisku. Nie mieli dość swojego towarzystwa. Czule na siebie patrzyli i wciąż się śmiali" - opowiada jeden z łyżwiarzy.

Po wypadku, jakiemu uległa niedawno Aneta, Robert cały wolny czas poświęcał kontuzjowanej łyżwiarce. Woził ją do lekarzy i otaczał troskliwą opieką. Początkowo mówił też, że nie chce wystąpić w show z inną partnerką. "To Aneta mnie wszystkiego nauczyła, spędziła ze mną na lodzie długie godziny. Bez niej ten program nie ma dla mnie sensu" - mówił.

Reklama

Jak się właśnie okazało, nie chodziło o zasady, a o strzałę Amora. Swoją drogą, ostatnio podstarzali polscy aktorzy stali się bardzo kochliwi.

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: związek | Gwiazdy tańczą na lodzie | Robert Moskwa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy