Reklama
Reklama

Mucha miała kolizję!

Na szczęście niegroźną... Do zdarzenia doszło na placu Konstytucji w centrum Warszawy. Oto szczegóły!

Jak donosi "Super Express", wczoraj (24 października) samochód Ani Muchy otarł się o inny pojazd.

Jak powiedział tabloidowi świadek zdarzenia, wypadek był niegroźny, samochód ciężarnej aktorki zaliczył tylko sporą rysę na karoserii, ale przyszłej mamie nic się nie stało.

Podobno gwiazda i "panowie z drugiego auta dogadali się bez wzywania policji". Według jego relacji, "nawet śmiali się z całej sytuacji".

Narodziny pierwszego dziecka celebrytki i Marcela Sory zbliżają się wielkimi krokami - termin porodu jest wyznaczony na listopad. Płeć dziecka nie została oficjalnie potwierdzona.

Reklama

Póki co, Ania wciąż nie rezygnuje z aktywnego trybu życia.

A na wiosnę planuje powrót na wizję - podobno ma zostać prowadzącą w jednym z telewizyjnych show.

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama