Reklama
Reklama

Mucha nie może pochować kota

Anna Mucha (32 l.) wciąż cierpi po stracie kota, który - jak napisała 5 sierpnia na swoim blogu - został otruty. Jest załamana, że nie będzie mogła należycie się z nim pożegnać...

Jak donosi "Super Express", aktorka nie może pochować pupila, bo policja prowadzi dochodzenie w sprawie jego śmierci. Chodzi o ustalenie, czy jej przyczyną rzeczywiście było zamierzone działanie ze strony osób trzecich.

Kiedy gwiazda znalazła go rano martwego, nie miała wątpliwości, że tak właśnie jest, dlatego sprawę niezwłocznie zgłosiła. Padła jednak ofiarą biurokratycznej machiny: okazuje się, że aby śledztwo mogło się rozpocząć, niezbędne jest przeprowadzenie sekcji zwłok zwierzęcia.

Jedynym miejscem w Warszawie, w którym mogłaby się ona odbyć, jest klinika weterynaryjna przy Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego. W sierpniu wszyscy są jednak na urlopach i procedura będzie mogła zostać sfinalizowana dopiero we wrześniu.

Reklama

Mimo to celebrytka nie odzyska już truchła Vincenta: zgodnie z przepisami po sekcji ciało zwierzęcia pozostanie do dyspozycji uczelni.


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Anna Mucha
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy