Muniek Staszczyk odwołuje koncerty. Fani nie pozostawiają na nim suchej nitki: "Ty tak serio?"

Muniek Staszczyk, lider zespołu T.Love zasmucił fanów nagłą decyzją o odwołaniu koncertów. Tym razem powodem był problemy ze zdrowiem muzyka. Szczegóły wyjaśnił na swoim Instagramie.

Warto przypomnieć, że w 2019 roku Muniek Staszczyk doznał rozległego wylewu. Był wówczas w Londynie, a znaleziono go nieprzytomnego w pokoju hotelowym. Szczęściem w nieszczęściu było krwawienie przez nos, co uratowało jego życie. W efekcie muzyk zbliżył się do Boga i zakończył swoje rockandrollowe życie.

Niestety, na Instagramie poinformował, że zaplanowane koncerty na najbliższe dni muszą zostać odwołane. 

"Przepraszam wszystkich fanów zespołu Muniek i Przyjaciele, że nie możemy dla Was zagrać dziś w @zamek_reszel. Koncert został przełożony na 2 września! Ja czuje się dobrze. Uważajcie na siebie i do zobaczenia, Muniek".

Artysta poinformował, że ma koronawirusa. Jako dowód wrzucił zdjęcie pozytywnego testu.

Aby uspokoić fanów, wrzucił również zdjęcie z kuchni, w której konsumował śniadanie ze swoim psem, Norą z podpisem zdjęcia: "Jemy późne śniadanie. Pozdrawiam wszystkich z covidowej rekonwalescencji".

Niestety informacja o odwołaniu koncertu nie spodobała się fanom. Możliwe, że w mniejszym stopniu chodzi o muzykę, ale internauci wypominają Muńkowi wiarę w koronawirusa.

"Błagam, Muniek Ty tak serio?"
"Ja pie***le, porażeni testem trzy! Nowa nazwa zespołu?"
"Szczęśliwego rozwiązania!"
"Zrób drugim to wyjdzie negatywny"

Wierzycie w COVID-19?

Zobacz też:

Pobożny pies Muńka nosi różaniec: "Nora jest bardzo religijna". To żart?

Muniek Staszczyk: gani psychoterapię, bo lepsza jest wiara: "za darmo"

Polsat SuperHit Festiwal 2022: Muniek dedykuje zmarłemu ojcu piosenkę z tekstem "masz ciało takie szare..."

Muniek Staszczyk mówi o Bożej pomocy. Cudem uniknął śmierci

Muniek Staszczyk czuje się dyskryminowany