Reklama
Reklama

Natalia Kukulska ma sporo na głowie. "Na wszystko brakuje czasu"

Jak czytamy w jednym z tygodników, po urodzeniu trzeciego dziecka Natalia Kukulska (41 l.), narzeka na zmęczenie. Artystce coraz trudniej połączyć pracę z życiem rodzinnym.

Jak czytamy w jednym z tygodników, po urodzeniu trzeciego dziecka Natalia Kukulska (41 l.), narzeka na zmęczenie. Artystce coraz trudniej połączyć pracę z życiem rodzinnym.

Ostatnie wakacje były dla niej wyjątkowo pracowite i wyczerpujące. Natalia Kukulska koncertowała w wielu miastach Polski, m.in. Wieliczce, Iławie, Wieluniu czy Gorzowie. W lipcu wybrała się też na festiwal jazzowy do Holandii. Jakby tego było mało, nagrywała płytę "Halo tu Ziemia", która będzie miała premierę 29 września.  

Kilkudniowy rodzinny wypad do Hiszpanii nie dał artystce wytchnienia. A odkąd zaczął się rok szkolny, jeszcze przybyło jej obowiązków. Jej syn Jasiek (17 l.) i córka Ania (12 l.) mają dużo zajęć pozaszkolnych.  

Reklama

- Natalia zawozi na nie dzieci lub je z nich odbiera, a do tego zajmuje się 9-miesięczną Laurą - wyjawia jej znajoma. 

Choć Natalii w obowiązkach bardzo pomaga mąż, Michał Dąbrówka (45 l.), piosenkarka jest u kresu sił.  

- Świat staje na głowie, jadąc samochodem, przejmuję całe centrum naszego dowodzenia. Dużo mam na głowie i te loki na niej, dokładnie oddają to, co się w niej dzieje - kompletny bałagan. Na wszystko brakuje czasu. Przy Laurce postawiona jest kamerka, a my siedzimy w studiu i kończymy naszą płytę - przyznała niedawno w wywiadzie.  

Jednak córeczka, jak to niemowlę, wybudza się, płacze, Natalia biegnie wtedy do niej, aby ją przytulić. Trzeba zatrzymać nagrywanie, a muzycy mają przymusową przerwę. Wszystko przeciąga się w nieskończoność...  

Jeszcze w styczniu, gdy gwiazda po raz trzeci została mamą, rozpierała ją energia. Wydawało się jej, że bez trudu połączy pracę z opieką nad małą.  

- Jest dużo obowiązków, ale wszystko układa się naturalnie. Czuję, że jest to moment pełni w moim życiu - powiedziała pełna entuzjazmu. 

Była pewna, że nic nie przeszkodzi jej w zrealizowaniu zawodowych marzeń. Dziś, w przeddzień wydania albumu, przyznaje, że jej tworzenie okazało się zadaniem karkołomnym. Aby móc skoncentrować się na tym wyzwaniu, z zespołem i Laurą wyjechała z domu.  

- Zaczęliśmy nagrywać w górach, w Międzybrodziu. Pracowaliśmy, bo udało nam się odciąć od prozy życia. W dwa tygodnie zrobiliśmy sześć piosenek - opowiedziała.  

Resztę nagrano w domowym studiu. Spraw, które odrywały ich od zadania było już za wiele.  

- Starsze dzieci mają pytania i problemy, którymi chcą dzielić się z rodzicami. Jasiek lubi się przysłuchiwać ich pracy. Takie odwiedziny opóźniają pracę - mówi rozmówca "Na Żywo".  

Natalia cieszy się, że latorośle podzielają muzyczną pasję jej i jej męża, ostatnio jednak zmęczenie brało górę nad entuzjazmem gwiazdy. Na szczęście był przy niej Michał, który jak nikt inny potrafi ją uspokoić i wyciszyć.  

- On jest oazą spokoju - zdradza jej znajoma. - Przy nim, nawet w trudnych momentach, Natalia zawsze zyskuje nadzieję, że problemy się skończą i da ze wszystkim radę.

Na żywo
Dowiedz się więcej na temat: Natalia Kukulska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy