Reklama
Reklama

Nie żyje raper "Big Scythe". Syn piłkarza Kamila Kosowskiego miał zaledwie 25 lat

Aleksander Kosowski, znany pod pseudonimem artystycznym "Big Scythe" nie żyje. Raper od dawna zmagał się z kłopotami ze zdrowiem. Miał zaledwie 25 lat. Informację o śmierci muzyka przekazano za pośrednictwem Facebooka.

Aleksander Kosowski, szerzej znany jako "Big Scythe" nie żyje. Muzyk zmarł na skutek choroby, z którą od dłuższego czasu się zmagał. Artysta już w kwietniu informował, że jego stan zdrowia uległ pogorszeniu, a z końcem maja przebywał już w szpitalu. Aleksander zdradził wówczas na Facebooku, że stracił wiele kilogramów, nie był w stanie sam pójść do toalety i był bardzo słaby.

Big Scythe współpracował z m.in. Tymkiem przy utworach "Język ciała" (posłuchaj!), czy "Anioły i demony" (sprawdź!) i to te najbardziej znane numery artysty powstały z pomocą Aleksandra.

Reklama

Aleksander Kosowski urodził się 15 grudnia 1997 roku. Na scenie zadebiutował trzy lata temu utworem "Zabijaj mnie wolniej" (posłuchaj!). Był synem byłego piłkarza Wisły Kraków oraz reprezentacji Polski Kamila Kosowskiego.

Klub piłkarski wystosował oficjalne oświadczenie po śmierci "Big Scythe":

Zobacz też:

Otwarcie butiku: Opozda w jaskrawych wulgarnych odcieniach, Kurdej-Szatan "w żałobie" i z kastetem

Katarzyna Skrzynecka o sobie: "Fryz, jakby mnie krowa wylizała". Ujawnia swój sekret...

Pomagajmy Ukrainie - Ty też możesz pomóc!

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy