Reklama
Reklama

Nieoczekiwany zwrot akcji w TVN. Dorota Wellman pojawiła się bez Prokopa i stało się to. "O co chodzi?"

Dorota Wellman na planie "Dzień Dobry TVN" doświadczyła czegoś bardzo nieprzyjemnego. A było to tak... gdy tylko Marcin Prokop na moment odstąpił swoje miejsce u boku prowadzącej, zajął je Damian Michałowski. To właśnie z "nowym" ekranowym partnerem Dorota przeżyła stresujące chwile. Oto szczegóły.

Dorota Wellman bez Marcina Prokopa. Doszło do zamieszania

Dorota Wellman i Marcin Prokop wydają się nierozerwalnym duetem. Jak się okazuje, nie zawsze. Czasami dochodzi do podmianek, które wynikają z napiętych grafików gwiazd. Tym razem Marcina zastąpił Damian Michałowski, który razem z Dorotą Wellman przeżył niemały stres.

W najnowszym odcinku "Dzień Dobry TVN" tematem poruszanym przez prowadzących były kuchenne triki mające na celu ułatwienie wyciskania soku z cytryny. Pozornie prosta metoda okazała się źródłem ogromnego zamieszania...

Reklama

Dorota Wellman zachowała zimą krew. Podsumowała zamieszanie

Damian Michałowski był chętny do wypróbowania sposobów na uzyskanie jak najwięcej soku z cytryny z pomocą pewnego triku. Chciał go zastosować, więc złapał za owoc, ale sok zamiast do miseczki... trafił prosto w oko prowadzącej.

"Wszystko przy tobie mi strzela, Dorota" - rzucił gospodarz z uśmieszkiem, ale dziennikarka nie miała zamiaru się śmiać.

Dorota Wellman za wszelką cenę starała się zachować profesjonalizm. Gdy pozbierała się po nieoczekiwanej sytuacji, zaczęła z niej żartować.

"Nie widziałam nic, bo mi zalałeś oczy sokiem. Co ja do ciebie przyjdę, to albo jajkiem mnie obryzgasz, albo cytryną mnie usmarujesz. O co chodzi?" - wypominała koledze.

Dorota Wellman nie zawsze może liczyć na Prokopa? Tych słów długo nie zapomną

Wygląda na to, że najlepiej jest wtedy, gdy w programie faktycznie pojawia się Marcin Prokop... Bez niego, jak widać, bywa bardzo stresująco.

Aby jednak sprawiedliwości stała się zadość, warto zauważyć, że nie tak dawno sam Prokop zaskoczył nieciekawym żartem na temat koleżanki z programu śniadaniowego. Dziennikarz opublikował zdjęcie, na którym stoi na dachu samochodu kultowej niemieckiej marki. Internauci byli nieco zaniepokojeni konstrukcją pojazdu, dlatego Marcin zdecydował się na prześmiewczy komentarz.

"To jest pancerna, niemiecka produkcja z lat 90., a nie papierowe współczesne auto, więc żeby zrobić wgniotę, musiałbym wziąć jeszcze na barana Dorotę Wellman" - odparował.

Trzeba przyznać, że taki przytyk z pewnością nie spodobał się wszystkim.

W takiej sytuacji Dorota Wellman może zastanowiłaby się drugi raz, zanim pomogłaby Prokopowi w problemie. Niezaprzeczalnie ogromnym wsparciem była m.in. wtedy, gdy prezenterowi nagle... pękły spodnie. Ten moment na zawsze zapadł w pamięci wiernych widzów programu.

Czytaj też:

Nagłe zmiany w "DDTVN". Prokop w parze z innym prowadzącym. Co z Wellman?

"Dzień dobry TVN" bez Doroty Wellman. Prokop pilnie przekazał, co się stało

Przykre wieści z domu Wellman. Choroba nie odpuszcza dziennikarce

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Dorota Wellman | "Dzień Dobry TVN" | Damian Michałowski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama