Reklama
Reklama

Ojciec Bobbi Kristiny przerywa milczenie po śmierci córki. Opublikował wzruszające oświadczenie!

Bobbi Kristina Brown (†22 l.) od ponad pół roku przebywała w śpiączce. Bliscy wierzyli w to, że odzyska zdrowie, jednak rzeczywistość okazała się okrutna i dziewczyna zmarła. Jej ojciec we wzruszających słowach opisał 22-latkę oraz to, co teraz czuje.

Córka Whitney Houston i Bobbiego Browna zmarła kilka dni temu.

Wcześniej przebywała w śpiączce farmakologicznej po tym, jak w styczniu bieżącego roku została znaleziona nieprzytomna w wannie.

Od tej pory wiele mówiło się o tym, że prawdopodobnie nie uda się uratować życia 22-latki.

Jednak rodzina cały czas miała nadzieję, że cała sprawa zakończy się dobrze i Bobbi Kristina wróci do zdrowia.

Tak się jednak nie stało.

"Bobbi w końcu jest w ramionach Boga" - donieśli niedawno bliscy dziewczyny.

Teraz milczenie przerywa ojciec wokalistki.

Reklama

W rozmowie z "ET" podziękował wszystkim za modlitwę za jego córkę.

Bobby Brown nie może pogodzić się ze stratą swojego dziecka.

Zdecydował się wydać krótkie oświadczenie.

"Krissy była i jest aniołem. Jestem teraz całkiem otępiały. Moja rodzina musi znaleźć metodę, aby żyć z nią w sposób duchowy i uczcić jej pamięć. Nasza strata jest niewyobrażalna" - oznajmił.

Wokalista całą niedzielę miał spędzić przy łóżku córki.

Co zrozumiałe, po wyjściu z hospicjum wyglądał na wyczerpanego i załamanego.

Ta historia z pewnością doczeka się swojej kontynuacji, bowiem do tej pory nie jest znany dokładny przebieg zdarzeń, który doprowadził do tak tragicznego finału.

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Bobbi Kristina Brown | Bobby Brown
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy