Reklama
Reklama

Oni nie oglądają się za siebie! Namiętne pocałunki i intrygi w "Love Island"

Podobno pierwsze wrażenie jest najważniejsze! Doskonale wiedzą to uczestnicy kolejnej edycji programu „Love Island. Wyspa miłości”. Czy podjęte przez nich decyzje z pierwszego odcinka okażą się trafione?

Za nami drugi odcinek programu „Love Island. Wyspa miłości”. Poprzednio o losie bohaterów zadecydować miało pierwsze wrażenie. Tym razem nie zabrakło pikantnych historii z życia uczestników, ale nie tylko. Były namiętne pocałunki i pierwsze intrygi...

Gra wyraźnie nabiera tempa, ponieważ wraz z upływem czasu w willi pojawiają się nowi goście. W drugim odcinku „Love Island” do rywalizacji dołączył wytatuowany i muskularny Mateusz. 

Bezwzględny i „lubiący pociągać za sznurki dominator”, wyraźnie zafascynował dziewczyny, a panów wprawił w zakłopotanie… 

Reklama

Podczas gdy atrakcyjne uczestniczki próbowały rozgryźć, co kryje się pod górą ozdobionych tatuażami muskułów, ich partnerzy nie byli w stanie ukryć swoich emocji. 

Zmieszani panowie w nowym uczestniku natychmiast dostrzegli rywala. Nie udało im się zamaskować poczucia zagrożenia, które malowało się na ich twarzach zaraz po tym, jak współlokator wszedł do willi.

Poranek pachniał jajecznicą, którą Dawid przygotował dla swojej wybranki. Na pierwszy rzut oka wydawało się, że Ania doceniła jego starania. 

Nieświadomy rodzącego się za jego plecami spisku uczestnik liczył, że kolejnej nocy uda mu się przesunąć granicę i zbliżyć się do zjawiskowej blondynki...

Najwyraźniej smaczny posiłek nie zrekompensował wzrostu amanta, ponieważ już popołudniu uczestniczka wyznała, że jest zainteresowana innym mieszkańcem „Love Island”. 

W ślad za Dawidem poszli także inni. Piotr postanowił zdobyć serce Stelli niecodzienną wersją śniadania. Zaserwował jej jajka na miękko podane w niebanalny sposób. 

Widać było, że tego poranka chciał mieć ją tylko dla siebie, a ona nie pozostała obojętna na jego starania i już popołudniu nagrodziła go namiętnym pocałunkiem…

Okazało się, że na uczestników czekało naprawdę "śliskie" zadanie. Dzięki tej konkurencji poznaliśmy pikantne szczegóły z randkowej przeszłości bohaterów programu. Dowiedzieliśmy się m.in., która z uczestniczek uciekła z randki z ekspertem od Voodoo… 

W tym odcinku nie ominęły nas także pierwsze intrygi. Panowie nie zwalniali tempa i nie oglądali się na swoich rywali, bez cienia wstydu próbując podbić serca zajętych uczestniczek.

Na koniec mieliśmy okazję poznać super moce i talenty mieszkańców willi. Giętka niczym "kobieta guma" Waleria popisywała się wrodzonymi zdolnościami, a dumny z długości swojego języka Mateusz wprawił swoje współlokatorki w osłupienie…

Tym razem w „kręgu ognia” atmosferę rozgrzali single. To właśnie odważna Ola i diabelsko przystojny Piotr mieli pierwszeństwo w wyborze. 

Której z dziewcząt podebrała partnera Aleksandra i kto zauroczył Piotra? No i najważniejsze - jakie kolejne zadania przygotowała dla uczestników Karolina Gilon?

Tego dowiecie się już jutro w kolejnym odcinku programu „Love Island. Wyspa miłości”. 



pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Love Island 3 | "Love Island" | Karolina Gilon
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama