Reklama
Reklama

Oscary 2022: Organizatorzy gali przypomnieli sobie o wojnie w Ukrainie po półtorej godziny? Przemilczano temat?

Oscary 2022 już za nami. Podczas tegorocznej gali wspomniano również Ukrainę, która obecnie zmaga się z wojną. Delikatny gest był jednak minimum wsparcia?

Oscary 2022: Organizatorzy zapomnieli o Ukrainie?

Organizatorzy tegorocznej gali zdecydowali się na wyświetlenie, w trakcie transmisji z wydarzenia, planszy z informacją odwołującą się do dramatycznej sytuacji Ukrainy. Przygotowano apel dotyczący niesieniu pomocy ofiarom rosyjskiej agresji wzbogacony o kod QR, przekierowujący do zbiórki pomocowej. Cała prezentacja trwała minutę, która miała symbolizować "chwilę ciszy". Niestety, uwagę zwrócił fakt, że wspomniany gest miał miejsce ponad półtorej godziny po rozpoczęciu wydarzenia.

Reklama

Na tym jednak nie poprzestano. Podkreślono również, że film daje możliwość "wyrażania człowieczeństwa w czasach konfliktu".

W sieci zaroiło się już od komentarzy krytykujących podejście organizatorów do walk zbrojnych w niepodległej Ukrainie. Zarzuca się im, że zrobili zbyt mało, zbyli temat.

Oscary 2022: Te gwiazdy wspomniały o wojnie w Ukrainie

Ukraińskich akcentów nie było jednak zbyt wiele. Niektórzy z zaproszonych na galę gości mieli niebieskie wstążki wyrażające solidarność z ludźmi, którzy uciekają przed wojną. Na niebieską wstążeczkę zdecydowały się m. in. Jamie Lee Curtis, Youn Yuh-jung i Diane Warren. Na poszetkę do garnituru w kolorach ukraińskiej flagi postawił aktor Jason Mamoa, który w jednym z wywiadów rzucił słowa "chwała Ukrainie". Z Ukraińcami solidaryzował się także Benedict Cumberbatch, który do klapy marynarki przymocował przypinkę w kolorach ukraińskiej flagi.

- Dobrze bawi się Sean Penn - amerykański aktor, producent, scenarzysta i reżyser, który wzywa do bojkotu Oscarów, jeżeli Akademia nie zaprosi prezydenta Ukrainy do wygłoszenia wirtualnego przemówienia w trakcie gali - usłyszeliśmy w relacji dziennikarza RMF FM w USA. Kilka dni temu pojawiła się informacja, że organizatorzy wydarzenia nie zgodzili się na przemówienie Zełenskiego podczas ceremonii. Powodem miał być apolityczny charakter gali.

Oscary 2022: Francis Ford Coppola wspomniał Ukrainę

Do wojny na Ukrainie odniósł się Francis Ford Coppola. Znany reżyser pojawił się na scenie Dolby Theatre w zwiazku z 50. rocznicą premiery kultowego "Ojca Chrzestnego". Kończąc przemówienie stworzone na tę okazję pozdrowił wszystkich słowami - "Niech żyje Ukraina".

Oscary 2022: Mila Kunis nie omieszkała przemówić do aktorów. Chodziło o Ukrainę

Chociaż przed Oscarami nie brakowało nawiązań do wojny w Ukrainie - szczególnie na czerwonym dywanie - podczas samej ceremonii wątek ten nie został poruszony przez ponad półtorej godziny. W końcu na scenie pojawiła się pochodząca z Ukrainy Mila Kunis.

Nie ulega wątpliwości, że gwiazda odniosła się do trwającej w Ukrainie wojny w zwięzłej wypowiedzi. Uwagę zwraca jednak fakt, że nie wymieniła Ukrainy z nazwy. Zamiast tego wspomniała o "ostatnich wydarzeniach na świecie" i "dewastacji", którą obserwujemy.

Zobacz też:

Oscary 2022: "Diuna" wielkim wygranym. Kto jeszcze otrzymał statuetkę? Lista laureatów!

Oscary 2022: Will Smith nie wytrzymał! Nagle wstał i wyszedł na scenę! Spoliczkował Chrisa Rocka!

Oscary: Te gwiazdy pokazały za dużo. Odwaga czy niesmak?

Sztab generalny Ukrainy: Poważne zagrożenie zaangażowaniem Białorusi w wojnę

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Oscary 2022
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy