Reklama
Reklama

Państwowa Inspekcja Pracy: Kamil Durczok nie molestował

Państwowa Inspekcja Pracy, która zakończyła właśnie prace w stacji TVN, uznała, że nie doszło tam do naruszenia prawa, w tym molestowania seksualnego, o którym donosił tygodnik "Wprost".

Kamil Durczok w końcu może odetchnąć z ulgą. Najpierw prokuratura odmówiła wszczęcia postępowania karnego w sprawie molestowania i mobbingu w TVN, mając na uwadze, że "nie zostały wypełnione znamiona żadnego czynu zabronionego", teraz Państwowa Inspekcja Pracy oczyściła dziennikarza z zarzutów, które postawił mu znany tygodnik.

Jak mówi "Faktowi" Maria Kacprzak-Rawa z PIP, w stacji nie doszło do naruszenia prawa.

Ekspertom udało się zbadać relacje (!) pomiędzy pracownikami i pracodawcami w zakresie stosowania artykułu 94-3 kodeksu pracy, dotyczącego mobbingu. Przeanalizowali również wewnątrzzakładową dokumentację, nie stwierdzając żadnych nieprawidłowości i naruszeń.

Reklama

Rawa pytana, skąd w takim razie decyzja komisji TVN o zerwaniu współpracy z Kamilem Durczokiem i jej ustalenia, jakoby "w stacji dochodziło do przypadków niepożądanych zachowań", wyjaśnia, że być może "komisja sprawdzała nieprawidłowości pod swoim kątem i skupiała się prawdopodobnie na relacjach międzyludzkich".

Szykuje się wielki powrót do telewizji?

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Kamil Durczok
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy