Reklama
Reklama

Patrycja Markowska i Jacek Kopczyński: Tygodnik ujawnia prawdę o ich związku!

Patrycja Markowska (40 l.) i Jacek Kopczyński (49 l.) są razem od czternastu lat. Ostatnio znów nie działo się u nich najlepiej. Jak jednak dowiedziało się "Na Żywo", najgorsze już za nimi. Rozpoczęli nowy etap w nowym domu. Oby tym razem bez kryzysów...

Kryzysy w ich związku zdarzały się już kilka razy. Media donosiły nawet, że widmo rozstania jest bardzo prawdopodobne.  

Wtedy pomogła terapia dla par. Dzięki niej przetrwali najgorsze i ocalili, co najcenniejsze.

Teraz dowiadujemy się, że nie był to koniec ich problemów. Te znów swego czasu zaczęły się piętrzyć, aż wszystko na nowo eksplodowało. 

Nieoczekiwanie nastała pandemia i przymusowa kwarantanna. 

"Między nimi znów nie działo się najlepiej. Ona i jej partner Jacek Kopczyński mieli mało chwil dla siebie i to potęgowało ich problemy. Wokalista nie ukrywa, że na ratunek przyszła pandemia, gdy wszyscy zostali zamknięci w czterech ścianach" - czytamy w "Na Żywo".

Reklama

Choć media alarmowały, że taka sytuacja dla wielu małżeństw może źle się skończyć, bo ludzie nie są przyzwyczajeni do przebywania ze sobą aż tyle czasu, w przypadku Markowskiej stało się odwrotnie. 

Patrycja w końcu znalazła czas dla Jacka, którego ciągle jej brakowało, bo z powodu pracy nieustannie była w rozjazdach.

Zmian w jej życiu jest zdecydowanie więcej...

"Zamieszkaliśmy też w nowym domu. Zaczęłam gotować, a raczej się tego uczę. Do tej pory nie umiałam w kuchni robić za wiele, a teraz przekonałam się, że to fajnie wycisza i uspokaja. Do tego spędzam czas z moimi chłopakami. Wszystko to bardzo mocno nas wzmocniło, pomaga nam" - cieszy się Patrycja. 

Tygodnik dowiedział się też, że wraz z Jackiem w końcu znaleźli czas, by porozmawiać o tym, co jest nie tak w ich związku. Udało im się przepracować wiele problemów.

To wspaniałe wieści dla ich 13-letniego syna, który właśnie przechodzi burzliwy okres dojrzewania i buntu.

Ponoć ostatnio oznajmił, że chce zostać raperem. 

Markowska przekonuje jednak, że będzie go wspierać we wszystkich wyborach dotyczących jego przyszłości. 

Swej radości nie kryje także Grzegorz Markowski, który zawsze mocno trzyma kciuki za związek ukochanej córki.

Teraz potwierdza, że Patrycja i ojciec jego wnuka zaczęli nowy etap w nowym domu. 

Pan Grzegorz bardzo lubi Jacka i nie wyobraża sobie, aby mógł on rozstać się z jego pociechą. Nic więc dziwnego, że dobre wiadomości z domu córki bardzo go ucieszyły.

"Lider Perfectu cieszy się, że Patrycja zaczęła tyle czasu poświęcać rodzinie. Wie doskonale, jakie pułapki czyhają w świecie show-biznesu. Dziś rozpiera go radość, że może odwiedzać szczęśliwą córkę i jej chłopaków w nowym domu" - czytamy w tygodniku.

Muzyk zawsze mówił córce, że nie warto rodziny poświęcać dla kariery. Patrycja chyba też w końcu to zrozumiała. 

***

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Patrycja Markowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama