Reklama
Reklama

Paulina Krupińska i Damian Michałowski mają podnieść oglądalność "DDTVN"! Uda się?

Edward Miszczak (64 l.) nie ukrywa, że z nową parą prowadzących wiąże ogromne nadzieje...

Na prezentacji wiosennej ramówki najwięcej mówiło się o nieobecności Kingi Rusin oraz o nowej parze prowadzących "Dzień Dobry TVN".

Podobno wszystko trzymano w tajemnicy niemal do samego rozpoczęcia imprezy. 

Zainteresowanie rzeczywiście udało się wzbudzić, ale czy to wystarczy, by podnieść oglądalność śniadaniówki? 

Dyrektor programowy mocno w to wierzy...

"To jest praca nad wzmocnieniem, odnową pasma porannego. Ono troszkę teraz przeżywa turbulencje, raz ma lepsze wyniki od konkurencji, innym razem gorsze. To jest niestabilna sytuacja. Próbujemy trochę wzmocnić nową ofertą kontentową nowymi prowadzącymi. Jednym słowem naprawiamy 'Dzień Dobry TVN'" - wyjawił "Party" Miszczak. 

Reklama

Co sprawiło, że to właśnie tę dwójkę postanowiono zatrudnić? 

"Oni mają w sobie to coś. Są fantastyczną parą, pełną energii, pełną błyskotliwości. Nie wiem, jakie mają poglądy, mimo że długo z nimi rozmawiałem, czyli nie będą nam upolityczniali programu. Jestem bardzo zadowolony, że udało nam się ich pozyskać" - zapewnia dyrektor. 

Obawy wielu wzbudziło jednak to, że żona Karpiela-Bułecki i była modelka nie jest dziennikarką i ma niewielkie doświadczenie w pracy w telewizji.

Wszystkich uspokoić postanowiła inna miss, czyli Marcelina Zawadzka, która kilka lat temu dostała pracę w "Pytaniu na śniadanie". 

Modelka wyznała Pudelkowi, że chętnie udzieli Paulinie kilku porad. 

"Cieszę się, że nasz duet z Tomaszem może być inspiracją także dla konkurencji" - dodała nieskromnie Zawadzka.

***


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Paulina Krupińska | Damian Michałowski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy