Reklama
Reklama

Paweł Kukiz wkracza na wojenną ścieżkę z TVN?! Jest ostro!

Paweł Kukiz (51 l.) ma na pieńku ze stacją TVN. Trwa prześciganie się w uszczypliwościach.

Wokalista i przedstawiciele TVN chyba nie pałają do siebie wielką sympatią.

Ostatnio Kukiz skrytykował stację za to, że jego zdaniem złamała prawo.

Chodziło o rzekome nielegalne nagrywanie jego koncertów.

Miało to naruszać prawo własności intelektualnej.

"Każdy, kto był na koncercie w Piotrkowie wie, że przypominałem operatorowi kamery, iż wg kontraktu media mogą rejestrować jedynie dwie pierwsze piosenki. Poprosiłem o wyłączenie kamery. Facet z ukrycia kontynuował" - relacjonował Kukiz na Facebooku.

Wspomniany mężczyzna miał zarejestrować to, jak były kandydat na prezydenta kraju przemawiał do publiczności i namawiał wszystkich do pójścia na referendum.

Reklama

Zrobił to w nieco kontrowersyjny sposób.

"Jeśli nie pójdziecie na referendum, to nie miejcie potem pretensji, że wasze wnuki albo siedzą w Australii, Nowej Zelandii czy Irlandii, albo spluwają, przechodząc obok waszych grobów" - mówił.

Po tych słowach w mediach zawrzało, a Kukiz tłumaczył, że telewizyjne kamery nie miały prawa nagrać tej jego wypowiedzi.

Niedługo po tym piosenkarz umieścił na swoim profilu na Facebooku link do wywiadu, którego udzielił Monice Olejnik w programie "Kropka nad i".

Błyskawicznie zareagowała na to TVN.

Stacja zaapelowała do Kukiza, aby i on szanował prawo do własności intelektualnej i zamieścił właściwy odnośnik do wywiadu, a nie link do "youtube’owego kanału".


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Paweł Kukiz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy