Piotr Mróz tęskni za narzeczoną. Wróci do niej po finale „Tańca z gwiazdami”

Kiedy w lipcu tego roku Polsat ogłosił, że w 12. edycji „Tańca z gwiazdami” wystąpi Piotr Mróz, wiele osób łamało sobie głowę, kto to jest i dlaczego  został uznany za gwiazdę. Aktor, znany z seriali „Barwy szczęścia”, „M jak miłość”, a najbardziej z „Gliniarzy”, też krytycznie oceniał swoje szanse. 

W piewszym wpisie na Instagramie dotyczącym „Tańca z  gwiazdami” wyrażał tylko nadzieję, że chociaż fani Kuby Roguza, postaci, w którą się wciela w „Gliniarzach” będą na niego głosować…Już w pierwszym odcinku jesiennej edycji Mróz okazał się naturalnym talentem tanecznym, a kolejne tygodnie pokazały, że jest także ambitny i pracowity. W połowie edycji osiągnął już taki poziom techniczny, że juror Andrzej Piaseczny uznał, że występy Piotra są tak perfekcyjne, że aż się to robi nudne.

Ostatecznie Mróz, jako pierwszy spośród uczestników został awansowany do finału, gdzie w walce o Kryształową Kulę zmierzy się z Magdaleną Kajrowicz. Sam aktor przyznaje, że przygodę z „Tańcem z gwiazdami” uważa za przełom w swojej karierze: 

Jednak Piotr najwyraźniej cieszy się, że rywalizacja zmierza ku końcowi, bo bardzo tęskni za narzeczoną.  Modelka Agnieszka Wasilewska towarzyszyła mu zresztą na parkiecie w odcinku, w którym uczestnicy prosili do tańca swoich bliskich. Jak potem wyznali, treningi pod okiem Hanny Żudziewicz były świetną wprawką do pierwszego tańca weselnego…

Jednak, jak ujawnił Piotr na Instagramie w komentarzu do swojego zdjęcia z narzeczoną: 

Cóż, będzie co nadrabiać…

Zobacz też: 

Edyta Górniak potwierdziła. A jednak to prawda

Edzia z "Królowych życia" bardzo się zmieniła. Co za metamorfoza

Zwłoki mężczyzny z strefie objętej stanem wyjątkowym

***

Więcej newsów o gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i

kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym INSTAGRAMIE