Reklama
Reklama

Piotr Polk: Cieszę się, że mam do kogo wracać

Ukochana Piotra Polka (56 l.) przekonała go do udziału w programie telewizyjnym. Jest jej za to wdzięczny!

Kiedy dostał propozycję udziału w nowym programie "Lepiej późno niż wcale", poprosił o kilka dni do namysłu. Piotr Polk, którego oglądamy w serialach "Ojciec Mateusz" i "W rytmie serca", zawsze starał się bronić przed podobnymi programami.

Najlepiej czuje się na filmowym planie, deskach teatru albo w pracowni stolarskiej, od lat jest bowiem znany jako twórca wyjątkowych mebli. Nie za bardzo miał też ochotę rozstawać się z ukochaną i jednocześnie menadżerką, Joanną Gajewską.

- Ale to właśnie ona ostatecznie przekonała go, że powinien spróbować - mówi znajomy aktora. - Przypomniała mu program "Jak oni śpiewają" sprzed kilku lat. Wtedy też długo się wahał, a w końcu zajął drugie miejsce i potem nagrał dwie płyty! No i wtedy się poznali...

Reklama

W końcu aktor się zgodził i kilka tygodni temu wraz z aktorem Karolem Strasburgerem (72 l.), sportowcem Władysławem Kozakiewiczem (64 l.) oraz kabareciarzem Krzysztofem Hanke (60 l.) wyleciał z kraju. Na szlaku tego wyjątkowego kwartetu znajdą się Japonia, Korea Południowa i Indonezja, a podczas wyprawy panowie będą poddawani coraz to nowym próbom.

Jak wieść niesie, aktor doskonale odnalazł się w nowej roli. - Nigdy nie bałem się nowych wyzwań. Jestem facetem z krwi i kości - deklarował wiele razy.

Od zawsze wie, że warto marzyć, a potem te marzenia realizować. On, zwykły chłopak ze śląskich Kalet, wbrew rodzinnej tradycji został aktorem. - Są ludzie, którzy widzą tylko to, co jest widoczne do horyzontu - uważa Piotr.

- Mnie zawsze ciekawiło to, co jest dalej. Mam jedno życie i nie chcę potem żałować, że czegoś nie zrobiłem...

Podczas realizacji programu nie brakuje trudnych chwil. Gorący klimat, różnice kulturowe i trudne zadania - wszystko to mocno dało się uczestnikom we znaki. Wtedy aktor myślami wracał do kraju, gdzie czeka na niego ukochana. Bo to właśnie przy Joannie, po dwóch małżeństwach z aktorkami Hanną Polk (55 l.) i Magdaleną Wołłejko (63 l.), odnalazł wreszcie bezpieczną przystań...

- Jestem szczęśliwy, gdy przy mnie jest osoba, z którą mogę się dzielić absolutnie wszystkim. Nie tylko ciałem, ale całą resztą. I dobrą, i złą. Cieszę się, że mam do kogo wracać - uśmiecha się aktor.

***

Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:

Rewia
Dowiedz się więcej na temat: Piotr Polk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy