Reklama
Reklama

Piotr Zelt o zdradzie swojej partnerki: Takie rzeczy się zdarzają

Piotr Zelt (45 l.) niechętnie mówi o ostatnich wydarzeniach ze swojego życia. Nie ma się co dziwić. Nie każdy dowiaduje się, że dziecko, które się pokochało, nie jest jego.

Monika Ordowska (24 l.) zrobiła swojemu partnerami niezły numer. Będąc w związku z aktorem, zaszła w ciążę z modelem Rafałem Sieradzkim, z którym przez szybę uprawiała seks na planie klipu do piosenki Boya Chile.

Dziś parę nic już nie łączy. Aktor przyznaje jednak, że długo nie mógł uwierzyć w to, co się stało.

"To nie był dobry rok, dobrze, że już sobie poszedł" - żartuje w rozmowie z "Rewią". "Ale przyznaję, że skończył się pozytywnie i wszystkie wydarzenia czegoś mnie nauczyły. Dostałem niezłą lekcję od życia".

Reklama

Gdy dziennikarka próbuje mu uświadomić, że został oszukany przez kobietę, którą kochał, bagatelizuje: "Takie rzeczy się zdarzają, nie ja jeden".

Co z Moniką Ordowską? Dziewczyna walczy obecnie o swoją godną przyszłość. Od Rafała Sieradzkiego, biologicznego ojca Amelii, żąda płacenia 2 tys. zł alimentów miesięcznie, izolując go od córki.

Ten nie zamierza się poddać i przed Sądem Rejonowym w podwarszawskim Legionowie próbuje uregulować zasady kontaktu z dzieckiem.

Zaproponowana przez Ordowską wysokość alimentów nie jest dla niego do zaakceptowania. Twierdzi on bowiem, że nie stać go na płacenie takiej sumy, gdyż, pracując na umowy śmieciowe, nie ma stałych dochodów. Do tego łoży już na syna z poprzedniego związku.

Cóż, nikt nie obiecywał, że seks z Moniką będzie tani. Nawet przez szybę...

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Piotr Zelt | Monika Ordowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy