Reklama
Reklama

Pisarz Ignacy Karpowicz oskarża: Kinga Dunin mnie zgwałciła!

Tego jeszcze nie było w polskim światku literackim. Ignacy Karpowicz (38 l.), laureat Paszportu Polityki za powieść "Ballady i romanse", oskarżył znaną feministkę Kingę Dunin (60 l.) o wykorzystywanie seksualne i gwałt!

Tego jeszcze nie było w polskim światku literackim. Ignacy Karpowicz (38 l.), laureat Paszportu Polityki za powieść "Ballady i romanse", oskarżył znaną feministkę Kingę Dunin (60 l.) o wykorzystywanie seksualne i gwałt!

Zaczęło się niewinnie od niespłaconego długu. Publicystka poinformowała na swoim prywatnym Facebooku, że pisarz, z którym przyjaźniła się od kilku lat, nie oddał jej 13 tys. złotych.

Ten w odpowiedzi stwierdził, żeby "spierd***ła" i wylał na nią wiadro pomyj.

W wydanym oświadczeniu Karpowicz oskarżył Dunin o molestowanie seksualne oraz gwałt, do którego miało dojść w jej mieszkaniu, gdzie zatrzymywał się, "gdy obowiązki zawodowe zmuszały go do odwiedzenia stolicy".

"Za trzecim czy czwartym razem zaproponowała mi, żebym spał z nią w jej 'małżeńskim' łóżku" - relacjonuje pisarz na portalu natemat.

Reklama

"'Będzie ci wygodniej niż na tym wąskim łóżku w pokoju gościnnym'. Niezbyt mi się ten pomysł spodobał, ale bałem się, że jeśli odmówię, straci mną zainteresowanie, nie będę mógł jej lepiej poznać, być przy niej.

Poza tym przekonywała mnie, że to absolutnie naturalne i poniekąd oczywiste zachowanie. Niestety spanie z czasem przestało być tylko spaniem, lecz łączyło się z dotykaniem, a potem z regularnym molestowaniem seksualnym" - wyznaje Karpowicz.

Feministka odpiera zarzuty, kierując 38-latka do psychiatry i sugerując, by zgłosił sprawę do prokuratury, jeśli uważa, że faktycznie doszło do przestępstwa.

Co więcej, publicystka sugeruje, że Karpowicz "żyje w konkubinacie" z... sekretarzem literackiej nagrody Nike!

"Jak sądzę, próbuje on rozpętać tę aferę, żeby ukryć ważniejszą dla siebie sprawę, jaką jest dwuznaczna sytuacja w nagrodzie Nike.

Żyje on w konkubinacie z Sekretarzem tej nagrody, a Sekretarz ma pewne możliwości wpływu, np. może proponować odpowiednich członków jury, dostarczać informacji na temat przebiegu obrad..." - pisze Dunin w oświadczeniu opublikowanym na portalu natemat, zastanawiając się nad wniesieniem do sądu sprawy o zniesławienie.

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy