Reklama
Reklama

Popek ubolewa nad kryzysem męskości w Polsce! Nadzieję na zmianę dostrzegła na pielgrzymce kolejarzy

Ulubienica Kurskiego, Anna Popek (49 l.) uważa, że polskim mężczyznom brakuje zdecydowania, samodzielności i opiekuńczości w stosunku do kobiet. Ma jednak nadzieję, że panowie zawalczą o swoją pozycję autorytetu w rodzinie. Zmianę w mentalności polskich mężczyzn zauważyła podczas... ostatniej pielgrzymki na Jasną Górę.

Popek ubolewa nad panującym we współczesnej kulturze kryzysem męskości. Problem ten dziennikarka dostrzega w wielu krajach Europy, a szczególnie w Polsce.

Jej zdaniem owe niekorzystne zmiany obyczajowe w rodzimej kulturze mogą wynikać z przeszłości Polski. Obecne pokolenie 30- i 40-letnich mężczyzn było wychowywane w dużej mierze przez samotne matki, kobiety, które musiały radzić sobie z samodzielnym utrzymaniem rodziny pod nieobecność mężów.

"Są tego konsekwencje w charakterze tych mężczyzn, w tym, że oni często nie potrafią podjąć decyzji, nie są takimi facetami, o jakich się marzy, albo takimi, którzy mogliby coś zrobić bezinteresownie dla kobiety" – mówi Anna agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Reklama

Dziennikarka ma jednak nadzieję na kolejną zmianę w mentalności polskich mężczyzn. Szansę dostrzegła podczas ostatniej Ogólnopolskiej Pielgrzymki Kolejarzy na Jasną Górę, która odbyła się w pierwszych dniach listopada. W ramach tego wydarzenia po raz pierwszy zorganizowana została także pielgrzymka mężczyzn pod hasłem „Oblężenie Jasnej Góry”, w której wzięło udział blisko cztery tysiące osób.

"Fantastycznie wyglądały poczty sztandarowe rozstawione na wałach obronnych, na murach wokół klasztoru, tam była droga krzyżowa, ale co ważne, tam byli mężczyźni, bowiem tego samego dnia odbywało się oblężenie Jasnej Góry i były nieprzebrane rzesze bardzo fajnych facetów" – ekscytuje się Popek.

Gwiazda uważa, że w pielgrzymce wzięli udział mężczyźni, którzy dostrzegli upadek wartości i deprecjację typowo męskich cech we współczesnej polskiej kulturze. 

"Ci mężczyźni chcą walczyć znowu o to, aby męskość oznaczała opiekuńczość, odpowiedzialność, że prawdziwy mężczyzna to taki, który jest w stanie stworzyć dom, zaopiekować się żoną, dziećmi, dać im dobry przykład, jak należy regulować relacje w rodzinie" - zachwala kolejarzy Anka.

Może samotna Popek częściej powinna jeździć pociągami. Historia Czarka Pazury i Edyty "PKP" Zając dowodzi, że to dobre miejsce na znalezienie miłości życia! 

Newseria Lifestyle
Dowiedz się więcej na temat: Anna Popek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy