Reklama
Reklama

Prawda o pierwszym małżeństwie Meghan Markle wyszła na jaw! Potrafiła się ustawić!

Pierwsze małżeństwo Meghan Markle (37 l.) i to, że jest rozwódką, budziło sporo kontrowersji zanim wyszła za księcia Harry’ego (34 l.). Teraz zdaje się, że wszyscy o tym zapomnieli. Jednak zagraniczne media właśnie wyjawiły sekrety z jej przeszłości…

Mająca czarnoskórą matkę, amerykanka, protestantka i w dodatku rozwódka - Na początku Meghan nie wydawała się być dobrą kandydatką na żonę dla księcia Harry’ego. Ich miłość była jednak silniejsza niż wszelkie wytyczne i sztywne reguły angielskiej rodziny królewskiej.

Meghan zrobiła wszystko, by stać się dobrą żoną dla księcia. Zrezygnowała z zawodu aktorki, przyjęła chrzest i bierzmowanie, a nawet starała się pozbyć swojego amerykańskiego akcentu. Brytyjczycy szybko pokochali ją jako księżną i uważają, że jej pojawienie się jest ożywcze dla rodziny królewskiej.

Reklama

Są jednak pewne sprawy, których Meghan już zmienić nie może i na zawsze pozostaną w jej życiorysie. Księżna Sussex jest rozwódką, a jej pierwszym mężem był amerykański producent filmowy Trevor Engelson.

Para zaręczyła się w 2010 roku i rok później pobrała się na Jamajce. Meghan i Trevor jednak rozwiedli się po 3 latach małżeństwa i ułożyli sobie życie na nowo. Zanim jednak to się stało, okazuje się, że Markle potrafiła nieźle się ustawić... Obecnie księżna i jej mąż spodziewają się pierwszego dziecka, ale wygląda na to, że Meghan już wcześniej o tym myślała.

Jak donosi "Daily Mail", potrafiąca zadbać o siebie Markle, gdy była żoną Trevora, poprosiła go o podpisanie swego rodzaju kontraktu... Dokument miał zobowiązywać Engelsona do  tego, że w razie, gdyby Meghan zaszła z nim w ciąże, to on po porodzie będzie opłacać opiekunkę do dziecka oraz poniesie koszty związane z powrotem Meghan do formy sprzed ciąży - czyli zapłaci za jej dietetyka oraz trenera personalnego.

Markle nie zaangażowała w sporządzenie dokumenty prawników, więc był on nieformalny, ale Meghan traktowała to ponoć bardzo poważnie.

"Trevor wiedział, że poślubił osobę, dla której wygląd jest bardzo ważny, która jest wrażliwa na punkcie niedoskonałości swojego ciała. Zgodził się na wszystko, by ją uszczęśliwić" - zdradza źródło gazety.

Obecnie Meghan nie musi martwić się o takie sprawy, bo o wszystko związane z nią i z dzieckiem zadba oczywiście królewski dwór. Widać jednak, że Markle potrafi walczyć o swoje i Harry powinien mieć się na baczności... 

***
Zobacz więcej materiałów wideo:


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Meghan Markle
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy