Reklama
Reklama

Prostytutka wzywa Beckhama do sądu

David Beckham może wkrótce stanąć przed sądem. Prostytutka, która utrzymuje, że piłkarz zdradził z nią swoją żonę Victorię, złożyła właśnie do sądu wniosek o nakazanie mu zeznań w tej sprawie.

To kolejna porażka Beckhama poniesiona w ciągu ostatnich dni. W poniedziałek sędzia federalny z Los Angeles odrzucił pozew gwiazdora przeciwko magazynowi "In Touch", który we wrześniu zamieścił artykuł ukazujący wersję wydarzeń Irmy Nici, luksusowej prostytutki.

Sędzia tłumaczył, że piłkarz jest osobą publiczną i nie dopatrzył się złośliwego działania ze strony tabloidu.

Nici poszła za ciosem i złożyła w sądzie wniosek o wezwanie Beckhama do złożenia oficjalnych zeznań. Z dokumentów, do których dotarli dziennikarze brytyjskiej gazety "Daily Mirror" wynika, że kobieta chce, aby gwiazdor złożył zeznania pod przysięgą. Ma do tego dojść już 24 lutego.

Reklama

Adwokat Nici przyznał, że spodziewa się, iż Beckham będzie odwoływał się od ewentualnej decyzji nakazującej mu składanie zeznań w tej sprawie.

"On może starać się to opóźniać, przesuwać termin, ale nie uda mu się tego uniknąć" - oznajmił prawny przedstawiciel prostytutki.

26-letnia Irma Nici we wrześniu 2010 roku na łamach magazynu "In Touch" poinformowała, że trzy lata wcześniej uprawiała seks z Beckhamem. Piłkarz miał korzystać z jej usług pięciokrotnie.

Za każde spotkanie miał płacić jej po 10 tysięcy dolarów. 35-letni Beckham zdecydowanie zaprzeczył tym informacjom. Prawnicy gwiazdora określili oskarżenia kobiety mianem "nieprawdziwych i niedorzecznych".

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: David Beckham
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy