Reklama
Reklama

"Przestałam rosnąć w wieku 12 lat"

Kasia Cichopek (24 l.) w rozmowie z agencją MWMedia opowiada o swojej pracy, figurze oraz o tym, dlaczego zawsze chodziła w butach na obcasach.

Po zwycięstwie w "Tańcu z gwiazdami" Kasia przestała być podrzędną aktorką z serialu i teraz pojawia się praktycznie na każdej większej imprezie jeśli nie w roli prowadzącej, to przynajmniej atrakcyjnego dodatku. Razem z Krzysztofem Ibiszem prowadzi także polsatowski program "Jak ONI śpiewają". Na pytanie, jak radzi sobie w roli dziennikarza, odpowiada:

"Różnie... Z jednej strony cieszę się, że udaje mi się poprowadzić tak trudny program na żywo, a z drugiej znajduje liczne potknięcia i staram się uczyć na błędach."

Reklama

Aktorka ma zaledwie 158 cm wzrostu (myśleliśmy, że nawet mniej - red.) i stara się, aby nie rzucało się to w oczy przed kamerami:

"Odkąd skończyłam 12 lat chodzę w butach na obcasach. W tym właśnie wieku przestałam rosnąć. Jestem więc przyzwyczajona do poruszania się na obcasach."

Kasia przyznaje, że Kinga - postać, którą odtwarza w "M jak Miłość", jest dla niej wzorem:

"Jest taka ciepła i serdeczna, jest dobrą przyjaciółką. Myślę, że wiele osób chciałoby przyjaźnić się z kimś takim, jak ona. Bardzo cieszę się z tego, że gram właśnie taką postać. W życiu prywatnym również staram się taka być: otwarta, lojalna, opiekuńcza."

Aktorka twierdzi, że nigdy nie musiała troszczyć się o figurę, nie ma bowiem tendencji do tycia. Jesteśmy zaskoczeni, bo wydawało nam się, że Kasia ma jednak lekkie problemy z wagą. Nasze podejrzenia potwierdzają, gdy dodaje:

"Ale prawdą jest też to, że uprawiam sport, bo bardzo to lubię. (...) Po prostu lubię się ruszać, nie jestem typem "kanapowca". Uwielbiam pływać, tańczyć, chodzę na fitnes, pilates. Na basenie lub sali gimnastycznej jestem pięć razy w tygodniu."

W miarę zgrabna figura nie jest więc zasługą "genów rodziców", jak uważa Kasia, a intensywnych i, przyznajmy, bardzo częstych ćwiczeń fizycznych.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy