Reklama
Reklama

Psychopata chciał porwać Kwaśniewską

Aleksander Kwaśniewski wyznał, że przed laty niezrównoważony psychicznie mężczyzna zaplanował porwanie jego córki.

W czasach swojej prezydentury Aleksander Kwaśniewski przeżył prawdziwe chwile grozy. Mało brakowało, by jego córka Ola została porwana.

"Kilka razy dostawaliśmy listy z pogróżkami, że porwą nam dziecko. To były bardzo poważnie i groźnie brzmiące teksty. Dlatego kilka razy do akcji ochrony córki musiało wkroczyć Biuro Ochrony Rządu" - mówi w rozmowie z "Faktem" były prezydent.

Okazało się, że na Olę "polował" chory psychicznie mężczyzna. Pewnego dnia pojawił się na jej uczelni i gorączkowo wypytywał wszystkich, gdzie jest prezydentówna.

Reklama

"Po tej informacji pani dziekan, której serdecznie dziękuję, zamknęła Olę w swoim gabinecie, tak by ten człowiek nie mógł jej nawet spotkać. Mężczyzna ten został zatrzymany. Jak się później okazało, był niezrównoważony psychicznie" - wspomina Kwaśniewski.

Sama Ola mówiła, że zdarzało jej się dostawać pogróżki i była nachodzona przez psychofanów. Dopiero niedawno odważyła się zrezygnować z ochrony.

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Aleksandra Kwaśniewska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy