Reklama
Reklama

"Rolnik szuka żony 3": Beata "czarna wdowa" i jej zaskakujące wyznanie. Widzowie przerażeni!

Beata z „Rolnik szuka żony 3” zapracowała sobie na miano… „czarnej wdowy”. Część widzów ma podejrzenia, że to ona była bohaterką głośnego materiału „Superwizjera” o kobiecie, która zamieszana jest w tajemnicze zgony mężów. Nic dziwnego, że każde słowo wypowiedziane przez uczestniczkę show budzi wiele emocji.

Beata z „Rolnik szuka żony 3” zapracowała sobie na miano… „czarnej wdowy”. Część widzów ma podejrzenia, że to ona była bohaterką głośnego materiału „Superwizjera” o kobiecie, która zamieszana jest w tajemnicze zgony mężów. Nic dziwnego, że każde słowo wypowiedziane przez uczestniczkę show budzi wiele emocji.

Czy Beata, kandydatka doserca rolnika Marka, jest zamieszana w niewyjaśnione zgony dwóch poprzednich mężów? Tak uważa duża część fanów "Rolnik szuka żony". Dopatrzyli się oni podobieństwa pomiędzy szczupłą brunetką a tzw. "czarną wdową - bohaterką materiału "Superwizjera"z 2011 roku.  

Przypomnijmy, że w reportażu TVN przedstawiono historię dwóch mężczyzn, którzy zmarli w tajemniczych okolicznościach. Obaj mieli popełnić samobójstwo, w co nie wierzą ich rodziny. Podkreślają, że z oboma zgonami musi mieć coś wspólnego Beata - kobieta, która była żoną najpierw jednego, a później drugiego z panów.  

Reklama

Na dowód, że Beata z "Rolnika"i Beata z "Superwizjera" to ta sama osoba, zwolennicy tej teorii przytaczają dowody: zgadza się imię i wiek, obie panie mają mieć łudząco podobny zgryz oraz taką samą wadę wymowy, a nawet nosić ten sam pierścionek oraz naszyjnik! 

Do spekulacji w rozmowie z nami odnieśli się twórcy programu. "Możemy tylko powiedzieć, że na żadnej z naszych uczestniczek nie ciążą zarzuty, żadna też nie była skazana ani karana" - przekazali nam. 

Jednak to nie wystarczyło widzom i już na stałe do Beaty przylgnął pseudonim "czarna wdowa". Fani z zapartym tchem śledzą dalsze losy kobiety. Zastanawiają się, czy to właśnie ją wybierze Marek, a jeśli tak, to czy będzie u jej boku bezpieczny. 

W najnowszym odcinku "Rolnik szuka żony" kontrowersyjna bohaterka na ekranie pojawiała się niezwykle rzadko. Mogliśmy obejrzeć, jak przy pomocy rolnika prowadzi traktor. Nie szło jej zbyt dobrze. 

"Miałam problem, jak podjechałam pod kupkę, z tego względu, że nie docisnęłam sprzęgła i nie chciał mi traktor przyhamować. No, ale jakoś w ostatniej chwili się udało" - tłumaczyła się kobieta przed kamerami. 

"Beata nie mogła znaleźć hamulca, prawie byłby nieszczęśliwy wypadek" - skomentował całą sytuację jeden z fanów. 

Jednak widzów zaskoczyły, a nawet przeraziły jej inne słowa. Stanowczo zadeklarowała, że zawsze walczy do samego końca i interesuje ją tylko zwycięstwo. "Ja nie lubię przegrywać, w ogóle, w jakiejkolwiek dziedzinie życia. Nie lubię, i już" - powiedziała, a niektórym fanom aż ciarki przeszły po plecach!

***
Zobacz więcej materiałów

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Rolnik szuka żony 3
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy