Reklama
Reklama

"Rolnik szuka żony 3": Jest oświadczenie w sprawie Beaty! To "czarna wdowa"?

Niedawno sieć obiegła informacja, jakoby jedna z uczestniczek programu "Rolnik szuka żony 3", Beata, miała być "czarną wdową" z "Superwizjera". Produkcja show wydała właśnie oświadczenie w tej sprawie.

Niedawno sieć obiegła informacja, jakoby jedna z uczestniczek programu "Rolnik szuka żony 3", Beata, miała być "czarną wdową" z "Superwizjera". Produkcja show wydała właśnie oświadczenie w tej sprawie.

Ta informacja wywołała ogromne zamieszanie wśród fanów programu "Rolnik szuka żony 3". W internecie pojawiły się bowiem plotki, że Beata - kandydatka do serca Marka - jest zamieszana w tajemnicze śmierci swoich dwóch poprzednich mężów.

Bohaterką "Superwizjera" sprzed kilku lat była "czarna wdowa" - Beata, która - jak twierdzą rodziny zmarłych mężczyzn - była zamieszana w ich śmierć. Co prawda kobiecie nie udowodniono, że to ona przyczyniła się do dwóch tajemniczych zgonów, jednak było naprawdę wiele tropów, które mogły na to wskazywać.

Reklama

Fani "Rolnika" natrafili na ten program i dopatrzyli się ogromnego podobieństwa między "czarną wdową" a Beatką, która stara się teraz zdobyć serce rolnika Marka.

Obie kobiety mają przede wszystkim łudząco podobny zgryz oraz wadę wymowy. Oprócz tego dociekliwi widzowie show TVP zauważyli również, że noszą one taki sam pierścionek i mają pieprzyk w tym samym miejscu!

Niektórzy nie mieli wątpliwości, że to ta sama kobieta. Na Facebooku programu zaczęły pojawiać się głosy oburzenia. Niektórzy uważali, że TVP naraziło rolnika Marka na niebezpieczeństwo!

Produkcja show przez długi czas nie chciała się wypowiadać na temat "czarnej wdowy". Jednak w końcu przerwano milczenie i na Facebooku programu pojawił się lakoniczny komentarz do całej tej sprawy.

"W odpowiedzi na Państwa pytania dotyczące programu 'Rolnik szuka żony' pragniemy poinformować, że nie posiadamy żadnych informacji jakoby utożsamiana z bohaterką materiału z 'Superwizjera' pani Beata była karana, albo ma postawione jakieś zarzuty" - czytamy na Facebooku.

Fanom programu nie wystarczyło takie tłumaczenie. Pod postem rozgorzała dyskusja.

"No nie zdziwię się, jak do kolejnych edycji chętnych będzie dużo mniej. Ludzie po tej sytuacji mogą się bać, że kandydaci nie są sprawdzani i że na jakiegoś psychopatę trafią" - napisała jedna z internautek.

Wy też uważacie, że produkcja show naraziła rolnika na niebezpieczeństwo?

***

Zobacz więcej z życia celebrytów:


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Rolnik szuka żony 3
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama