Reklama
Reklama

"Rolnik szuka żony 3": Marek w ogniu krytyki! Nie dba o dom i wyśmiewa kandydatki na żonę?

Marek (44 l.) z „Rolnik szuka żony 3” już po emisji pierwszego odcinka znalazł się pod ostrzałem. Widzowie zarzucają mu, że nie tylko jest powierzchowny, ale też nie dba o dom! Na antenie pokazano, jak wyglądają wnętrza mieszkania mężczyzny. Rzeczywiście, widok nie napawa optymizmem.

Marek (44 l.) z „Rolnik szuka żony 3” już po emisji pierwszego odcinka znalazł się pod ostrzałem. Widzowie zarzucają mu, że nie tylko jest powierzchowny, ale też nie dba o dom! Na antenie pokazano, jak wyglądają wnętrza mieszkania mężczyzny. Rzeczywiście, widok nie napawa optymizmem.

Za nami pierwszy odcinek nowej serii "Rolnik szuka żony". Jednym z tych, którzy dostali najwięcej listów, jest Marek prowadzący gospodarstwo w sercu Warmii i Mazur. Mężczyzna samotnie wychowuje dwoje dzieci: 22-letnią Karolinę i 21-letniego Adama. 

Gdy prowadząca program po raz pierwszy przyjechała do jego posiadłości, jej oczom ukazał się niezbyt schludny widok. Podwórko przy domu mężczyzny było bardzo zaniedbane. Na szczęście, gdy Marta Manowska wróciła tam z listami, przestrzeń wokół domu wyglądała o niebo lepiej. 

Niestety, w środku mieszkania było już dużo gorzej. Zagracona i brudna łazienka, rozległy grzyb na ścianach, nie do końca porządnie wysprzątane pokoje - kiedy Manowska to wszystko zobaczyła, aż zaniemówiła. Marek uspokoił ją jednak, że do przyjazdu pań postara się wszystko uprzątnąć. 

Reklama

To nie powstrzymało widzów od słów krytyki. Fani programu na jego facebookowym fanpage’u nie mają dla rolnika litości. Podkreślają, że można żyć skromnie, ale przy tym ważne jest, aby dbać o swój dom. Tego, według nich, Marek nie robi.


Byli też tacy, którzy bronili mężczyzny. "Dla niego zwierzęta są ważne a nie porządek w domu" - pisała jedna z internautek. 

44-latek dolał oliwy do ognia, gdy zaczął czytać listy od kandydatek do jego serca. Był bardzo niezdecydowany i w końcu z pomocą przyszedł mu syn. Niektórzy widzowie ich zachowanie odbierali tak, jakby panowie... wyśmiewali się z urody uczestniczek.

Gdy Adam zapytał tatę, dlaczego ten odrzucił pewną kobietę, Marek pokazał mu jej fotkę i z uśmiechem na twarzy powiedział: "Między innymi z takiego powodu". Syn przyklasnął jego decyzji: "Doskonale. Też bym odrzucił" - stwierdził. 

Fani "Rolnika" zarzucają teraz Markowi, że jest zbyt powierzchowny, a na dodatek nie potrafi dobrze zająć się domem. Myślicie, że to słuszne oskarżenia? A może gruba przesada?


***
Zobacz więcej materiałów

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Rolnik szuka żony 3
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy