Reklama
Reklama

"Rolnik szuka żony 4": Ale zaskoczenie! Justyna spotyka się ze Zbyszkiem

Ale niespodzianka! Czyżbyśmy mieli nową parę, która poznała się dzięki "Rolnik szuka żony"? Jak się okazuje, coś więcej połączyło Justynę (34 l.) i Zbyszka (43 l.). Są już po randce, a Justyna odwiedziła nawet rolnika na wsi! Spędzą też razem Sylwestra.

Ale niespodzianka! Czyżbyśmy mieli nową parę, która poznała się dzięki "Rolnik szuka żony"? Jak się okazuje, coś więcej połączyło Justynę (34 l.) i Zbyszka (43 l.). Są już po randce, a Justyna odwiedziła nawet rolnika na wsi! Spędzą też razem Sylwestra.

Początkowo wydawało się, że Justyna jest zdecydowaną faworytką do serca Karola. Zwłaszcza, że szybko nawzajem się sobą zafascynowali.

Jednak pobyt dziewczyny w domu rolnika sporo zmienił. Karol przeniósł swoje uczucia z Justyny na Sarę. Ostatecznie jednak nie wybrał żadnej z nich, a szansę postanowił dać Jagodzie, która ponoć wcześniej do niego pisała, ale nie dała rady przyjechać na nagrania. 

Teraz Karol i Jagoda tworzą szczęśliwy związek, a i Justynie układa się ponoć nieźle. Jak można wywnioskować z wywiadu, którego udzieliła "Faktowi", dzięki programowi znalazła miłość! Zaczęła spotykać się... ze Zbyszkiem! 

Reklama

Zdradziła, że ten rolnik spodobał się jej już wcześniej, lecz "w programie można było napisać tylko jeden list". To chyba nie do końca prawda, bowiem - jak już wiadomo - Emilia napisała dwa: do Piotra i do Karola. 

Tak czy siak los w końcu połączył Justynę i Zbigniewa. 

"Gdy nagrywaliśmy odcinek finałowy, to już wtedy rozmawialiśmy ze sobą przez internet. W pewnym momencie Zbyszek zaproponował, że do mnie zadzwoni. Ta rozmowa trwała godzinę, później zaproponowałam, że może spotkamy się na kawę. Zbyszek początkowo się zgodził, jednak później odwołał to spotkanie. Uznałam: ok, nie będę się narzucała. Kilka dni później odezwał się i wytłumaczył, ze bał się hejtów i tego, że ktoś może nas zobaczyć razem. Wiedział, że bardzo przeżyłam negatywne komentarze na swój temat i chciał tego uniknąć" - wyjawiła. 

Później zaprosił ją nawet do siebie na wieś! Zgodziła się go odwiedzić. 

"Zbyszek wyjechał po mnie na dworzec, a w samochodzie czekała na mnie czerwona róża, która po ponad 20 dniach wciąż stoi w wazonie. Poszliśmy na spacer, poznałam jego kuzynkę i kuzyna. Rozmawialiśmy cały czas, graliśmy w scrabble. Rano odwiózł mnie na dworzec. Miał nadzieję, że spóźnię się na pociąg i zostanę u niego dłużej" - mówiła Justyna. 

Nie poznała jednak mamy Zbyszka, bowiem ta była wówczas w sanatorium. 

Niestety, zakochani nie spędzą razem świąt, bowiem Justyna przebywa obecnie w Anglii i nie planuje przyjazdu do Polski. Za to Zbyszek zrobił jej niespodziankę i już kupił bilety do Anglii na Sylwestra!

***
Zobacz więcej materiałów:

Wprost/Pomponik
Dowiedz się więcej na temat: Rolnik szuka żony 4
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy