Reklama
Reklama

Rosati miała grać w "Modzie na sukces"?

Weronika Rosati (29 l.) w wywiadzie dla jednego z kolorowych magazynów kolejny raz opowiada o swojej karierze, jaką podobno robi w Stanach...

Wielka amerykańska kariera Weroniki jest jednym z ulubionych tematów kolorowej prasy. Faktycznie córka projektantki od kilku lat większość czasu spędza w Los Angeles, gdzie próbuje się przebić. Jednym z większych jej sukcesów mógł okazać się udział w serialu "Luck", w którym zagrała u boku samego Dustina Hoffmana. Niestety, serial zdjęto po pierwszym sezonie, a kariera Rosati specjalnie nie wystrzeliła.

Sama Weronika przekonuje jednak, że idzie jej coraz lepiej. Co ciekawe, jako początkująca aktorka ma niebywały komfort, aby odrzucać większość ról, które są jej proponowane. O tych, które przyjmuje jakoś dziwnie milczy.

Reklama

Okazuje się, że o jej udział zabiegali nawet producenci jednego z najpopularniejszych amerykańskich tasiemców.

"Wiele było negocjacji na ten temat, ponieważ castingowiec 'Mody na sukces' bardzo chciał się ze mną spotkać. Przekonałam mojego agenta, że ze względu na polskie produkcje nie mogę sobie pozwolić na pacę dzień w dzień po kilkanaście godzin, nawet za wielkie pieniądze" - wyznała w "Vivie".

Mimo to Weronika już się zamartwia, że nie chce, aby w Polsce przylgnęła do niej łatka zagranicznej aktorki, bo już podobno takim mianem zaczyna być określana.

"Nie chciałabym być nazywana hollywoodzką aktorką, bo Hollywood jest słowem, które moim zdaniem w Polsce jest odbierane na opak. Pewnie ludzie wyobrażają sobie, że moje życie tam wiąże się z blichtrem, a prawda jest taka, że kręci się wokół castingów. Nie jest tak, że przyjeżdżasz tu, przechodzisz ulicą, ktoś cię zauważ i proponuje rolę. Moje życie w Los Angeles jest wbrew pozorom monotonne" - żali się Weronika. 

Nie sądzicie, że je obawy, iż zostanie "hollywoodzką aktorką", są nieco przedwczesne? 


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Weronika Rosati | Hollywood | kariera
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy