Reklama
Reklama

Rubik broni chudych modelek

Anja Rubik (24 l.) zabrała głos w sprawie anoreksji, choroby, na którą cierpi wiele młodych dziewczyn pracujących w zawodzie modelki. Jej zdaniem rachityczne sylwetki to nie efekt głodówek, a "życia w ciągłym ruchu, pracy po kilkanaście godzin na dobę".

Świat mody nie przestaje lansować przesadnie szczupłych modelek, promując tym samym anoreksję wśród młodych dziewczyn. Anja Rubik, polska modelka z Częstochowy, znajdująca się w pierwszej 50. najlepszych światowych modelek, nie widzi w tym nic złego. Nieświadomie jednak określa zjawisko mianem "problemu".

- Może w opinii ludzi nie związanych z tym biznesem wyglądamy na bardzo wychudzone, ale takie są przecież wymogi tego zawodu - tłumaczy na łamach "Twojego Imperium". - Ten problem nie dotyczy tylko modelek. Również sportowcy muszą dbać o wagę i od nich oczekuje się, że będą wyglądać szczupło.

Reklama

Rubik zaprzecza, że sama cierpi na anoreksję. Twierdzi natomiast, że jest w doskonałej kondycji. - Dziewczyna słaba, wygłodzona i wyczerpana nie podołałaby temu zadaniu. Ja bardzo dbam o siebie, odżywiam się zdrowo i dużo ćwiczę. Nie mam raczej większych problemów z wagą. Inne dziewczyny może i muszą bardziej uważać na to, co, i ile jedzą, ale z drugiej strony muszą też zdrowo wyglądać.

Twoje Imperium
Dowiedz się więcej na temat: Anja Rubik
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy