Reklama
Reklama

Rusin znowu ma problemy

Z pracy u boku Kingi Rusin zrezygnował już Marcin Meller. Teraz okazuje się, że prezenterka nie dogaduje się najlepiej z jego następcą Bartoszem Węglarczykiem, którego przecież sama wybrała na swojego współpracownika.

Od dawna mówi się, że Kinga Rusin (38 l.) jest osobą bardzo konfliktową. Z powodu jej trudnego charakteru z pracy w programie śniadaniowym "Dzień dobry TVN" miał zrezygnować Marcin Meller.

Wtedy Kinga zaproponowała na jego miejsce swojego dobrego znajomego, Bartosza Węglarczyka (41 l.). Przez kilka miesięcy stanowili zgrany duet na ekranie, ale ostatnio coś zaczyna się psuć - donosi "Fakt".

"Od niedawna krążą plotki, że Kinga zaczyna tracić cierpliwość do pracy z Węglarczykiem. Coraz częściej ją irytuje, że Bartek poczuł się pewnie i wcina się, kiedy ona prowadzi rozmowę z gościem. Czasami nawet zdarza się, że próbuje jej udowodnić niewiedzę. A to już skandal" - czytamy.

Reklama

Chyba szykują się kolejne zmiany w "DD TVN".

Fakt
Dowiedz się więcej na temat: Kinga Rusin
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy