Reklama
Reklama

Sąd: Dariusz Krupa musi wrócić za kraty

Zgodnie z decyzją Sądu Rejonowego w Warszawie muzyk Dariusz Krupa (41 l.) musi wrócić za kratki.

Były mąż Edyty Górniak został prawomocnie skazany na 6 lat więzienia za śmiertelne potrącenie kobiety na przejściu dla pieszych. W chwili zdarzenia był pod wpływem narkotyków.

Z aresztu wyszedł po ponad dwóch latach odsiadki i wpłaceniu 400 tysięcy złotych kaucji. Od tamtej pory przebywa na wolności.

Z doniesień medialnych wiadomo, że prawnicy 41-latka próbowali dowieść, że całe zdarzenie było konsekwencją depresji, z którą muzyk zmagał się po rozwodzie z piosenkarką. Sprawę badało trzech biegłych lekarzy sądowych. Dwóch z nich - jak dowiedział się "Super Express" - jednogłośnie stwierdziło, że stan zdrowia pozwala na jego leczenie za kratami. 

Reklama

Decyzją sądu Krupa musi więc na sześć lat wrócić do więzienia.

"Sąd Rejonowy dla Warszawy - Mokotowa w Warszawie postanowieniem z dnia 28 listopada 2017 r., sygn. akt XII Ko 2689/17 postanowił nie odraczać skazanemu Dariuszowi K. wykonania kary 6 (sześciu) lat pozbawienia wolności orzeczonej wyrokiem Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 18 kwietnia 2017 r., sygn. akt X Ka 1186/16, zmieniającym wyrok Sądu Rejonowego dla Warszawy - Mokotowa w Warszawie z dnia 28 kwietnia 2016 r., w sprawie o sygnaturze XIV K 755/14 " - poinformowała "Super Express" Samodzielna Sekcja Prasowa Sądu Okręgowego w Warszawie.

***

Zobacz więcej materiałów:

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Dariusz Krupa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy