Reklama
Reklama

Samuel N. zabił 10-letnią Kamilkę siekierą! Jego rodzice chcą na tym zarobić!

Samuel N. (27 l.) zabił Kamilkę z zimną krwią! Jego rodzice chcą zarobić na tej tragedii!

To sierpniowe przedpołudnie zmieniło Kamienną Górę na zawsze.

10-letnia Kamilka szła ze swoimi rodzicami do księgarni, aby kupić podręczniki do szkoły.

W jednej chwili życie tej rodziny legło w gruzach. 27-letni Samuel N. zadał dziewczynce śmiertelny cios siekierą w głowę.

Jak się później okazało, mężczyzna nie miał żadnego związku z rodziną 10-latki. Zabił, ponieważ stracił zasiłek dla bezrobotnych.

Ta okrutna zbrodnia wstrząsnęła całą Kamienną Górą. Mieszkańcy tego miasta do tej pory płaczą nad losem małej dziewczynki.

Reklama

Okazuje się jednak, że są też i tacy, którzy chcą zarobić na tej strasznej zbrodni.

Jak podaje "Super Express", rodzice Samuela N. zażyczyli sobie 100 tysięcy złotych za wywiad!

Tabloid zgłosił się do nich po tym, jak mieszkańcy Kamiennej Góry zaczęli zdradzać szczegóły z życia tej rodziny.

Podobno rodzice Samuela N. znęcali się nad nim i nad jego bratem. Mieli ich bić oraz maltretować psychicznie.

Co więcej, niektórzy twierdzą, że w domu państwa N. była mała szubienica, która służyła do karania chłopców.

Koleżanka Samuela N. z podstawówki zdradziła w rozmowie z reporterem "Uwagi!", że chłopak był zawsze zamknięty w sobie.

Powodem mogli być właśnie jego rodzice, którzy podobno chcieli, aby był pod każdym względem perfekcyjny.

Chłopak miał tiki nerwowe i był obiektem drwin innych dzieci.

W sieci pojawiły się również informacje, że Samuel N. jest muzułmaninem.

Tabloid chciał zweryfikować wszystkie rewelacje, które podawali mieszkańcy Kamiennej Góry. Jednak rodzice mordercy kategorycznie odmówili rozmowy.

Po chwili jednak rzucili przez drzwi ofertę nie do odrzucenia. "No, chyba że zapłacicie 100 tysięcy złotych" - zaproponowali.

Nam nie mieści się to po prostu w głowie! Jak można być takim zwyrodnialcem?!

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama