Reklama
Reklama

Sandra Kubicka wspomina z dumą: Odrzuciłam zaloty DiCaprio. Latał za mną wszędzie!

Sandra Kubicka (26 l.) twierdzi, że Leonardo DiCaprio (46 l.) przez długi czas podkochiwał się w niej. Polska modelka nie była jednak zainteresowana jego osobą i go spławiła.

Kubicka od wielu lat dzieli życie między Polskę a Stany Zjednoczone. Jak mówi, zna tam całą śmietankę towarzyską.

- W Miami wszyscy się kumplujemy. Teraz, jak byłam tam dwa miesiące, siedzieliśmy w restauracji z Jonathanem i nagle przyszedł Cuba Goodwin Jr. ze swoją dziewczyną. Ona jest byłą żoną syna Roberta De Niro. Siedzimy, pijemy, zamknięta restauracja. Tak się dzieje po prostu. Nie dzwonimy do siebie codziennie, ale wszyscy się znamy i lubimy. Nie chcę się tym chwalić - zapewnia w rozmowie z Pomponik.pl.

Reklama

W dalszej części wywiadu Sandra zdradza, że uganiał się za nią Leonardo DiCaprio. Hollywoodzki gwiazdor ponoć tak się nią zauroczył, że nie dawał jej żyć...

- Miałam taki epizod w życiu, że Leonardo DiCaprio chciał mnie poderwać. Myślał, że polecę na 'Titanica', a ja mu powiedziałam: Goodbye. Byłam wtedy zakochana, a on próbował mnie odbić. Latał za mną wszędzie. Nawet wykupił stolik w pierwszym rzędzie na jednym z moich pokazów. Siedział i krzyczał: 'Go Sandra!'. Byłam na jego urodzinach, ale tylko złożyć życzenia. Nic nigdy między nami nie było, bo byłam zakochana w innym, który mnie traktował tragicznie. Nie żałuję tego, bo Leonardo nie był wtedy atrakcyjny. Był po roli w filmie 'Zmora' i miał wielki brzuch - mówi Kubicka. 

Mimo wszystko Sandra dostrzegła piękno wewnętrzne DiCaprio. Podobno przegadali ze sobą wiele nocy. On na każdym kroku jej imponował. Chciał zaciągnąć naszą modelkę do sypialni, ale ona stanowczo odmawiała. 

- Uważam, że on jest najmądrzejszą osobą, jaką poznałam w show-biznesie. Bardzo dużo dobrego robi dla tego świata - kwituje.

Całą rozmowę możecie zobaczyć poniżej:

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama