Reklama
Reklama

Seweryn Krajewski wydał oświadczenie. Nie zagra już nigdy z Czerwonymi Gitarami!

Seweryn Krajewski (68 l.) od czterech lat więcej czasu spędza w USA niż w Polsce. U boku nowej partnerki odmłodniał, znów tworzy muzykę. Ale nie wszystkim podoba się ta zmiana. Dlaczego?

W ojczyźnie bywa sporadycznie. W marcu wystąpił na koncercie zamkniętym w Warszawie. Fani, którzy od lat czekają na to, że zagra ponownie z Czerwonymi Gitarami, muszą pogodzić się z faktem, że to już nie nastąpi.

"Chciałem rozwiać wszelkie wątpliwości. Wtedy byliśmy młodzi, to był inny świat, inna energia. Te piosenki po prostu do nas pasowały. Wtedy tak, teraz już nie" - napisał na stronie swojej fundacji.

Odkąd cztery lata temu muzyk przyjął zaproszenie do USA od swojej przyjaciółki, za oceanem spędza większą część roku. Muzyk i producentka poznali się w trakcie powstawania filmu o Krzysztofie Klenczonie.

Reklama

Zdjęcia i wpisy, które Krajewski publikuje na swojej internetowej stronie, dowodzą, że jest szczęśliwy. Rozpięta koszula, łańcuch, modny kaszkiet i skórzana bransoletka na ręku wskazują, że nabrał amerykańskiego luzu. Znów komponuje, nagrywa.


"W ulubionym domku w Kalifornii, z dala od zimy" - tak artysta podpisał jedną z fotografii, jakie pokazał swoim fanom. Na żadnym ze zdjęć nie widać właścicielki willi. Pewne jest jednak, że gra ona w jego życiu pierwsze skrzypce.

"Chciałem podziękować Helenie Giersz za jej 'archeologiczną' pracę przy albumie 'Czerwone Gitary między płytami. Wczesne lata" - napisał z uznaniem Seweryn. Jego przyjaciółka stworzyła książkę z unikatowych, często nawet nieznanych mu fotografii kultowego zespołu. Namówiła także artystę do założenia fundacji mającej popularyzować jego twórczość.

Czytaj dalej na następnej stronie...

Nie wszystkim podoba się jednak wpływ Heleny na Seweryna i jej artystyczna opieka nad spuścizną Czerwonych Gitar. Alicja Klenczon, wdowa po Krzysztofie Klenczonie (zmarłym w 1981 r.), która także mieszka w USA, stwierdziła bez ogródek: "Działalność pani Giersz jest destrukcyjna".

"Bibi" Klenczon zdradziła, że Helena domagała się usunięcia materiałów o jej mężu z jednego z portali. "Pieniądz bierze górę nad ideałami. Trudno uwierzyć w jej dobre zamiary, jeśli na premierę filmu o Krzysztofie nie zaproszono jego najbliższej rodziny" - powiedziała rozgoryczona.

Krajewskiemu z Heleną jednak po drodze, choć oficjalnie nadal jest mężem Elżbiety. Ich związek, przypieczętowany narodzinami dwóch synów, dotknęła w 1990 r. wielka tragedia. W wypadku samochodowym zginął 6-letni syn pary, Maks.

Małżonkowie zaczęli oddalać się od siebie. Seweryn poświęcił się twórczości, Elżbieta zafascynowała się ezoteryką. Wyjeżdżając za ocean, muzyk chciał odciąć się od przeszłości. Wiele lat temu zerwał też kontakt z nieślubną córką Julittą. W lipcu ub. r. w "Na Żywo" ukazał się z nią wywiad. Wyznała nam, że wciąż czeka na gest pojednania ze strony ojca. Nie doczekała się do dziś...

Na żywo
Dowiedz się więcej na temat: Seweryn Krajewski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy