Reklama
Reklama

Sinead O’Connor trafiła do szpitala! Wyznała, że straciła sens życia

Sinead O’Connor przeżywa niezwykle trudny czas po śmierci 17-letniego syna. W związku z fatalnym stanem psychicznym sama właśnie trafiła do szpitala.

Sinead O’Connor kilkanaście dni temu straciła ukochanego syna, który w ostatnim czasie przebywał w szpitalu psychiatrycznym. Nastolatkowi udało się z niego zbiec, a 8 stycznia policja znalazła go martwego.

To właśnie szpital wokalistka oskarżyła o śmierć swojego syna. Wyznała również, że zamierza dochodzić sprawiedliwości.

Obecnie jednak Sinead O’Connor zupełnie nie ma do tego głowy. Jej stan psychiczny był na tyle zły, że wokalistka sama trafiła do szpitala. Wcześniej zamieszczała niepokojące tweety w sieci.

Sinead O'Connor trafiła do szpitala

Reklama

Później wprawdzie przyznała, że nie powinna była pisać takich słów, jednak jej stan nadal był na tyle zły, że trafiła do szpitala, o czym również sama poinformowała.

W drodze do lecznicy towarzyszyli jej policjanci.

Trzymamy kciuki, aby lekarze zdołali jej pomóc.

Zobacz też:

Karolina Gilon wygina się na kamieniu. Pokazała się w skąpym bikini!

Blanka Lipińska topless na rajskich wakacjach

Małgorzata Rozenek-Majdan promienieje na wakacjach! Zachwyca kreacjami

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Sinead O'Connor
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy