Reklama
Reklama

Sonia Bohosiewicz przeżyła dramatyczne chwile podczas wakacji!

Sonia Bohosiewicz (43 l.) podczas swojego urlopu przeżyła bardzo stresującą sytuację. Wystarczyła chwila nieuwagi, by aktorka zobaczyła zakrwawionego syna! Całe zajście opisała na Instagramie!

Sonia Bohosiewicz w pełni korzysta z wakacji i razem z rodziną wypoczywa w gorącej Hiszpanii. Aktorka chętnie dzieli się zmysłowymi zdjęciami z urlopu, które wywołują sporo zamieszania w sieci. 

Na zamieszczonych w social mediach fotkach gwiazda pozowała topless, za co została skrytykowana przez fanów. Obserwatorzy Soni uważają, że matki nie powinny pokazywać się bez górnej części stroju kąpielowego przy swoich dzieciach. 

Celebrytka jednak nie bardzo przejęła się komentarzami, bo po kąśliwych uwagach zamieściła jeszcze kilka takich zdjęć. 

Reklama

Niestety błogi wypoczynek zakłóciło aktorce rodzinne wyjście na lody, podczas którego dostrzegła u swojego synka Leonarda zakrwawioną buzię. Przerażona Bohosiewicz nie była w stanie zebrać myśli. 

Aktorka nie wiedziała, dlaczego Leoś krwawi, więc pomyślała, że w lodziarni ktoś zrobił okrutny żart i dosypał szkła do serwowanych lodów. Celebrytka poprosiła synka, by wypluł wszystko, co ma w buzi, ale ten zaczął krzyczeć i uciekać. 

Sytuacja wyglądała naprawdę poważnie. Całe zdarzenie obserwowali zgromadzeni w lodziarni ludzie. Po chwili aktorka wróciła z synem do samochodu i wszystko się wyjaśniło. 

Okazało się, że synkowi Bohosiewicz prawie wypadł ruszający się ząb, co wytłumaczyło krwotok w trakcie jedzenia loda.

"Dzięki Bogu nie było to w Polsce, bo moje oskarżenie wobec lodziarza, że dał szkło w lodach byłoby potworne, a tak tylko wzruszył ramionami i obsługiwał następnych klientów. Pewnie już wiecie, o co chodziło? Nadal jest, ale wisi na ostatnim włosku" - napisała na Instagramie aktorka.

Oby reszta wakacji upłynęła Soni bez takich stresujących sytuacji!

***
Zobacz więcej materiałów wideo:


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Sonia Bohosiewicz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy