Sprawą katolickiej tiktokerki zajmie się prokuratura!

Najjjka zasłynęła w sieci za sprawą kontrowersyjnych i szokujących słów, które wypowiedziała w swoim nagraniu na TikToku. Kobieta uważa się za katoliczkę i nie kryje swoich poglądów. Tiktokerka często dawała popis swoich homofobicznych przemyśleń, a także ostro krytykowała Strajk Kobiet. Zabrała również głos w sprawie śmierci 30-letniej Izy z Pszczyny. Przypominamy, że w sprawie tej sytuacji wypowiedziało się wiele znanych osób, w tym: Maffashion, Anja Rubik.

Najjjka na nagraniu wypaliła, że to nie ludzie mają decydować, które dziecko przeżyje. Dała również wyraz swojej miłości do najmłodszych. Kobieta swoje kontrowersyjne słowa poparła biologią.

W dalszej części nagrania tiktokerka poparła Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 22 października 2020. Internautka dodała, że cieszy się, iż żadne dziecko nie ucierpi w brzuchu mamy.

Najjjka postanowiła mędrkować również nad sprawą poczęcia. Aktywistka uważa, że ludzie chcą aborcji, aby "uprawiać seks z partnerem i nie ponosić konsekwencji".

Teraz jej czynami zajmie się Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Jak podaje organizacja, sprawa Najjki trafiła do prokuratury. Ośrodek powołał się na art. 255 Kodeksu Karnego. Jak czytamy w oświadczeniu "kobieta publicznie pochwalała przestępstwo jakim było nieudzielenie pomocy pani Izabeli, która trafiła do szpitala w Pszczynie, gdzie zmarła. W Polsce publiczne pochwalanie przestępstwa jest zabronione mówi o tym jeden z przepisów kodeksu karnego. Art. 255."

Kobieta pewnie nie spodziewała się, że jej próba zaistnienia w sieci skończy się w prokuraturze...

Zobaczcie również:

Ewa Minge przeszła aborcję. Usłyszała od lekarza: "umrze pani razem z tym płodem"

Anna Lewandowska o aborcji. Premier Morawiecki odpowiedział i usunął wpis

Kim Kardashian ma nowego chłopaka. Kim jest Pete Davidson?

Więcej newsów o gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziesz na naszym INSTAGRAMIE Pomponik.pl