Reklama
Reklama

Stanisława Celińska pomoże Agnieszce Kotulance! "Też zbłądziłam!"

Tabloidy od półtora roku rozpisują się na temat problemów Agnieszki Kotulanki (58 l.). Aktorka nie tylko unika ludzi i rzadko wychodzi z domu, ale i nie zarabia. Pomocną dłoń do gwiazdy "Klanu" postanowiła wyciągnąć jej koleżanka po fachu!

Tabloidy od półtora roku rozpisują się na temat problemów Agnieszki Kotulanki (58 l.). Aktorka nie tylko unika ludzi i rzadko wychodzi z domu, ale i nie zarabia. Pomocną dłoń do gwiazdy "Klanu" postanowiła wyciągnąć jej koleżanka po fachu!

Stanisława Celińska, która wygrała walkę z nałogiem alkoholowym, podkreśla, jak istotna w trudnych momentach była dla niej wiara - jedyna wyniesiona z dzieciństwa wartość, która stała się źródłem siły.

"Staję przed lustrem, patrzę na tę napuchniętą gębę i mówię: 'Nie mam siły. Nie daję rady'. Klękam i modlę się: 'Odejmij mi, Boże! Odejmij to ode mnie" - opowiadała w ostatnim wywiadzie.

Aktorka doskonale rozumie Agnieszkę Kotulankę, która na alkohol przeznaczyła nawet pieniądze ofiarowane przez córkę i pochodzące ze sprzedaży ukochanego konia.

Reklama

Drastyczne zdjęcia, na których gwiazda "Klanu" natychmiast po wyjściu ze sklepu sięga po butelkę żołądkowej, pokazują, że nie jest w najlepszej formie.

Czy Stanisławie Celińskiej uda się do niej dotrzeć?

"Mam w sobie wiele pokory i zrozumienia dla ludzi, którzy zbłądzili" - mówi Celińska. "Też zbłądziłam i się podniosłam. Wiem, jakie to trudne i wiem, że każdemu może się przytrafić".

Trzymamy kciuki!



pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Stanisława Celińska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy