Syn Richardson ma zespół Aspergera!
Prezenterka zdradza prawdę...
Tomek (10 l.) to uroczy chłopiec, który po mamie odziedziczył piękne oczy, a po ojcu, pilocie Jamie’em Malcolmie, zawadiacki wyraz twarzy. Ale w rzeczywistości jest zagubiony, codziennie trzeba podbudowywać jego pewność siebie.
W książce "Pożegnanie z Anglią" Monika Richardson (40l.) ujawnia, że jej syn ma zespół Aspergera, łagodną odmianę autyzmu.
Częste kłopoty chłopca ze skupieniem się i nawiązywaniem kontaktów zostały wychwycone przez nauczycieli już po trzech tygodniach jego pobytu w angielskiej szkole. Dziennikarkę zachwyciła opieka, jaką otoczono tam Tomka.
Przydzielono mu dodatkowego opiekuna, dostał specjalne pomoce szkolne. Nie odczytywał mimiki, więc miał obrazki z miną dobrą, z miną złą...
"Ta szkoła pokazała mi, że moje dziecko nie jest głupsze od innych, jedynie wymaga indywidualnej opieki. Bardzo przyjazne podejście, w Polsce miałam gorsze doświadczenia" - pisze Richardson.
Te gorsze doświadczenia dotyczyły brytyjskiej szkoły w Warszawie, gdzie "inność" chłopca zepchnęła go do roli najgorszego ucznia. Pomogła zmiana placówki.
Dziś Tomek dobrze sobie radzi w otoczeniu kolegów, którym nie przeszkadzają jego nagłe zamyślenia, przebywanie w swoich idealnych światach.
Nie akceptuje jednak zmian, dlatego wciąż tęskni za Anglią, gdzie spędził pierwsze pięć lat życia. Monika ma nadzieję, że to się zmieni.
A. Brzoza
nr 41/2012