Reklama
Reklama

Synek Małgorzaty Kożuchowskiej w szpitalu "traktowany jest po królewsku"!

Małgorzata Kożuchowska (43 l.) przywiozła Jana Franciszka na pierwsze badania kontrolne do szpitala. Mama i maluch zostali przyjęci przez personel w szczególny sposób!

Aktorka nie ma teraz łatwego życia.

Nie chodzi tylko o trudy związane z macierzyństwem, ale i ogromne zainteresowanie mediów 2-tygodniowym Jankiem.

Małgorzata jest pod ciągłą obserwacją paparazzich, którzy liczą, że uda im się zrobić zdjęcie małemu "następcy tronu"!

Ostatnio wyśledzili Kożuchowską, gdy przywiozła malca na pierwsze badania kontrolne do szpitala.

Z relacji "Faktu" wynika, iż synek celebrytki faktycznie został potraktowany "po królewsku".

"Każdy noworodek musi przechodzić serię badań kontrolnych.

Reklama

Prawdopodobnie taki był cel wczorajszej wizyty aktorki w szpitalu.

W tym miejscu gwiazda ma zapewnione specjalne traktowanie.

Pracownicy placówki przydzielili jej ochroniarza. Ten bacznie rozglądał się po okolicy.

Gdy upewnił się, że nic nie zagraża pani Małgorzacie i jej maleństwu, pomógł aktorce wnieść nosidełko do szpitala i elegancko przytrzymał jej drzwi.

Cała procedura powtórzyła się, gdy Kożuchowska opuszczała szpital" - czytamy.

Tabloid sugeruje, że szczególna ochrona małego Jana Franciszka ma związek z nękaniami aktorki przez jej psychofana, który wielokrotnie jej groził.

To zrozumiałe, że mama zrobi wszystko, aby zapewnić ukochanemu synkowi bezpieczeństwo!



pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Małgorzata Kożuchowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy