Reklama
Reklama

Szczęśliwa i prawie wolna Britney uwalnia piersi na Instagramie: „Chcę ujrzeć siebie taką, jaka przyszłam na ten świat”

Po ogłoszeniu gotowości ojca do rezygnacji ze sprawowanej nad nią od lat kurateli, Britney Spears nareszcie stanęła w obliczu możliwości odzyskania kontroli nad własnym życiem. Zaczęła od biustu…

Minione lata upłynęły Britney Speras na walce o wyrwanie się spod kurateli ojca, który 13 lat temu doprowadził do jej ubezwłasnowolnienia. Początkowo wydawało się, że nie jest to najgorszy sposób na zapewnienie bezpieczeństwa zagubionej piosenkarce (sprawdź!). 

Spekulacje na temat stanu psychicznego Britney Spears nie cichną od 2007 roku, gdy w stanie kompletnego załamania ogoliła sobie głowę i wykonała kilka nieprzemyślanych tatuaży. Kiedy Jamie Spears postanowił przejąć kontrolę nad jej życiem, wydawało się, że po prostu chce ją otoczyć ojcowską opieką.

Reklama

Walka o wolność

Szybko jednak poczuł się zbyt pewnie i  kompletnie odseparował córkę od świata.  Dopilnował też, by została pozbawiona opieki nad dwojgiem synów i ubezwłasnowolniona i regularnie szpikowana lekami psychotropowymi. Jak ujawniła Britney w oświadczeniu przesłanym do sądu: 

Kilka tygodno temu piosenkarka, po raz pierwszy od 13 lat wzięła zdalnie udział w posiedzeniu sądu w swojej sprawie. Jak ujawniła, ojciec decyduje o każdym aspekcie jej życia, włącznie w wkładką antykoncepcyjną i zmusza ją do zażywania litu:

Problem nieoczekiwanie rozwiązał sam Jamie Spears, wyrażając gotowość do zrzeknięcia się kontroli nad córką i jej życiem. Jak wyjaśniła jego pełnomocniczka, Vivian Thoreen, podjął taką decyzję pod wpływem medialnej i jego zdaniem  niesprawiedliwej nagonki: 

Szczęśliwa Britney uwalnia piersi

Po 13 latach niewoli Britney stanęła w obliczu całkiem realnej możliwości odzyskania kontroli nad swoim życiem, Nie stanie się to z dnia na dzień. Wprawdzie Jamie Sprears wyraził gotowość ustąpienia z roli kuratora, jednak nie sprecyzował, kiedy to nastąpi, Britney jednak zachowuje się tak, jakby już była wolna, a przynajmniej jej biust. Jak wyznała na Instagramie, w pełnym skomplikowanych refleksji filozoficznych wpisie, musi na nowo poznać siebie: 

Brzmi rozsądnie?

Więcej o newsów gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym Instagramie: https://www.instagram.com/pomponik.pl/

***

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Britney Spears
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama