Reklama
Reklama

Szokujące doniesienia tygodnika! Borkowski od pogrzebu nie był na grobie żony? Właśnie minął rok!

Jak donosi "Twoje Imperium", Jacek Borkowski (57 l.) od dnia pogrzebu ani razu nie złożył kwiatów na grobie ukochanej Magdy i nie zabrał tam dzieci.

W zeszłym tygodniu minął rok od śmierci trzeciej żony Jacka Borkowskiego, gwiazdora "Klanu". 

Magdalena Borkowska przegrała walkę z białaczką w wieku 46 lat.

Osierociła dwoje dzieci, córkę Magdę (11) i syna Jacka (14). Pochowano ją w rodzinnych Małomicach pod Zieloną Górą. 

Od dnia pogrzebu Jacek Borkowski nie odwiedził jednak jej grobu, nie zabrał tam także dzieci. 

Gdy kilka dni temu "Twoje Imperium" zapytało go o powód, odpowiedział w tym samym tonie, co zwykle: – Skupiam się na codziennym życiu. Trzeba dzieciom ugotować obiad, pojechać na zakupy. To moja rzeczywistość.

Reklama

Zdumiewająca postawa jak na kochającego mężczyznę, który po śmierci żony wyznał, że zgasło słońce jego życia. Nieobecność wdowca na grobie żony sprowokowało do gorzkiego wyznania siostrę zmarłej, Adrianę Gotowiecką.

"Rozumiem, że wizyta na cmentarzu może być dla Jacka bolesna. Ale mam w pamięci jego słowa wypowiedziane po śmierci mej siostry: 'Zawsze mówiłem Magdzie, że jeśli umrę pierwszy, to ona ma przychodzić na cmentarz z dziećmi, mówić mi, co robią, jak im idzie w szkole, jak sobie radzą w życiu'. A teraz on nawet kwiatów dla niej nie zamówił w kwiaciarni" - oburza się siostra w tygodniku.

Aktor nie ma sobie nic do zarzucenia. 

"Co było, to było. Nie zamierzam się rozklejać" - odparł w rozmowie z "Twoim Imperium".

Przypomnijmy, że Adriana Gotowiecka i jej matka wytoczyły Jackowi Borkowskiemu proces o ustalenie kontaktów z jego dziećmi. 

"On nadal izoluje nas od nich. Kartki od nas wrzuca do kosza, a paczek i listów poleconych nie odbiera. Nawet tych z życzeniami na urodziny" - ubolewa Gotowiecka.

***


Twoje Imperium
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy