Tadeusz z "Sanatorium" ujawnił kulisy rozstania z Janiną. Dopytywała o jedno
Janina z "Sanatorium miłości" po finale randkowego show ujawniła, że między nią a Tadeuszem doszło do rozstania. Kuracjuszka zarzuciła byłemu ukochanemu, że na mało skupiał się na ich związku i na niej. A jak wyglądała ta relacje z perspektywy Tadeusza?
"Sanatorium miłości" nagrywane było jesienią ubiegłego roku w Krynicy-Zdroju. Od tego czasu między seniorami wiele się działo, ale bohaterowie programu nie mogli ujawniać zbyt wielu szczegółów, by nie zdradzić finału programu. Teraz dopiero na jaw wychodzi, jak ułożyły się ich relacje. Największym zaskoczeniem jest rozstanie Janiny i Tadeusza.
Janina z Sanatorium miłości 6 przyznała w niedawnej rozmowie, że rozstała się z Tadeuszem. Nie żałuje jednak, że ten związek się rozpadł. Uważa, że oboje mają szansę na nowe relacje.
"Nie jesteśmy razem. Tadeusz świetnie zaczął, ale... ja potrzebuję innego mężczyzny. On jest dziś moim znajomym i mocno trzymam kciuki za to, żeby miał z kim wyprowadzać swoje pieski. (...) Po prostu nie zbudowaliśmy więzi i nie mam o to pretensji. Wciąż mamy ze sobą kontakt" - powiedziała Janina dla Shownews.
Również Tadeusz mówi o Janinie w samych superlatywach. Uważa, że jest wspaniałą kobietą, jednak nie pasowali do siebie i mieli inne priorytety.
"Janinka jest miłą osobą, wspaniałą i inteligentną kobietą. Porozmawialiśmy sobie na wiele tematów, które nas interesowały, jednak ten miesiąc, który spędziliśmy razem, to trochę za mało, by się dobrze poznać. Człowiek jest już w takim wieku, że boi się podejmować pochopne decyzje. A Janina jest trochę niecierpliwa, fabularyzuje naszą przygodę w "Sanatorium" i chciałaby jak najszybciej wejść w trwały związek. Ja nie jestem na to zdecydowany. Szanuję ją, chcę mieć z nią dobry kontakt, ale nie będziemy razem" - mówił Tadeusz dla Plejady.
Kuracjusz przekonuje, że miesiąc spędzony w "Sanatorium miłości" nie pozwala poznać drugiej osoby w stu procentach. Na to potrzeba więcej czasu, dlatego on niczego nie chciał obiecywać Janinie po kilku dniach znajomości. Byłoby to nierozsądne.
"Być może odbierała to inaczej, ale z mojej strony nie było pełnego zaangażowania. Ona też nie okazywała mi miłości. Przytulała się do Stasia i wszystkich innych panów — prócz Andrzeja, którego nie tolerowała. Początkowo wrzuciła mu serduszko, bo jej się podobał — zmieniła o nim zdanie, gdy dowiedziała się, że mieszka w Komitecie Pomocy Społecznej" - gorzko ocenia Tadeusz.
Z jego słów wynika, że Janina szukała mężczyzny, który zapewniłby jej życie na odpowiednim poziomie.
"Nabrałem wątpliwości, gdy zaczęła pytać o wysokość mojej emerytury, mój dom i jego wartość. Podczas krótkich wywiadów powiedziałem wprost, że mam wahania względem niej, bo nie wiem, czy jest zainteresowana moją osobą, czy może moją emeryturą" - mówi dla Plejady kuracjusz.
Ponadto Tadeusz mieszka na wsi i od razu był pewny, że Janinie, która pochodzi z Warszawy, nie będzie odpowiadało życie na prowincji.
Zobacz też:
Janina z "Sanatorium" ujawniła gorzką prawdę o relacji z Tadeuszem. To koniec
Afera w finale "Sanatorium". Padły ostre słowa pod adresem Andrzeja
Wybrano Króla i Królową "Sanatorium miłości". Nie wszyscy są zadowoleni
Ela z "Sanatorium" ujawniła, jak fatalna atmosfera panowała na planie. Wskazała winowajcę
Nagły zwrot w relacji Tadka i Janiny z "Sanatorium". Kuracjusz zmieni plany. To koniec