Reklama
Reklama

Tak były radny PiS-u gnębił żonę. Kazał jej uprawiać seks nawet podczas miesiączki!

Karolina Piasecka na rozprawie sądowej opowiedziała, jak jej mąż Rafał P., były radny PiS-u, terroryzował ją i zmuszał do seksu.

Kobieta ponad rok temu upubliczniła nagranie jednej z kłótni, podczas której mąż poniżał ją i stosował wobec niej przemoc.

Radnemu PiS postawione zostały zarzuty znęcania się fizycznego i psychicznego nad pokrzywdzoną w okresie od lutego 2006 r. do końca stycznia 2017 r. oraz naruszenia miru domowego.

Obecnie w bydgoskim Sądzie Rejonowym toczy się proces. Podczas jednej z rozpraw Karolina Piasecka opowiedziała o tym, jak mąż egzekwował od niej "obowiązki małżeńskie".

"Chciał, żeby codziennie uprawiać seks. Byłam bardzo zmęczona, ale wpisałam [w grafiku], że mogę to robić codziennie. Potrafił współżyć ze mną jak miałam miesiączkę. Były takie sytuacje w pierwszym, w drugim dniu obfitego krwawienia. Błagałam, żeby dał mi odpocząć..." - mówiła na sali sądowej. Odpowiedzialność za to, żeby nie zaszła w ciążę, spoczywała na niej.

Reklama

"Na początku 2017 roku mąż kazał mi robić sprawozdania, spisywać na kartce zobowiązania, do których muszę się stosować. To były obowiązki, które ja musiałam wykonywać. Kiedy go zapytałam, jakie on będzie realizował obowiązki, nastąpił wybuch gniewu.

Następnego dnia wieczorem wróciliśmy z balu charytatywnego. Kazał usiąść mi przy stole i spisać 'zobowiązania' na kartce. Napisałam, że będę chodzić spać o 22, że chcę spotykać się służbowo z kierownikami aptek, bo wcześniej nie mogłam. Zobowiązałam się do odbierania dzieci z przedszkola do 16.30. Później on zaczął mi wyliczać rzeczy, które mogę faktycznie robić. Miałam wracać z pracy do 16.30, a posiłek miał być maksymalnie do 17. Powiedział, że w weekendy będzie sobie sam wyjeżdżał, wysyłał mnie do lekarza, żebym wzięła leki na libido, kazał mi prowadzić kalendarz dni płodnych, żeby on nie stosował zabezpieczenia".

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy