Reklama
Reklama

Te dramaty zmieniły życie Nataszy Urbańskiej!

Natasza Urbańska (35 l.) Nowy Rok 2013 witała ze smutkiem. Musiała pożegnać kogoś bliskiego…


Dwa dni po swoich 19. urodzinach zmarła chora na nowotwór tancerka Teatru Buffo Julia Niewiadomska. Lekarze do ostatniej chwili walczyli o życie pogrążonej w śpiączce farmakologicznej dziewczyny. Na próżno.

Urbańska do tej pory nie może pogodzić się z tą stratą. "Świat Nataszki bardzo się zmienił w ostatnich tygodniach" - zaświadczają pracujący z celebrytką artyści w rozmowie z "Rewią".

Tym bardziej, że już wkrótce spadł na nią kolejny cios. Podczas jednego z granych przy pełnej widowni spektakli "Polity" reflektor runął na scenę.

Reklama

Spadł wprost na nogi Artura Chamskiego. Aktor na kilka dobrych tygodni musi pożegnać się ze sceną, chociaż Natasza i Janusz wpadli na pomysł, jak - mimo kontuzji - włączyć go do przedstawienia.

"Dyrektor Janusz Józefowicz, nie bacząc na koszty, dostosował olbrzymi musical pod potrzeby Artura. Żeby mógł on raz jeden pojawić się razem z Nataszką na scenie na... wózku inwalidzkim!" - czytamy w tygodniku.

Wypadek kolegi i śmierć Julii miały mocny wpływ na emocjonalną Urbańską. Miejmy nadzieję, że aktorka szybko pozbiera się po tych wydarzeniach...

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Natasza Urbańska | Janusz Józefowicz | Artur Chamski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy