Reklama
Reklama

To dla niej Zbigniew Zamachowski zostawił Monikę? To znana polska aktorka! "Zbyszek znowu się zakochał"

Kilka dni temu wyszło na jaw, że Zbigniew Zamachowski (59 l.) i Monika Zamachowska od dwóch miesięcy nie są już razem. Teraz jeden z tygodników donosi, że aktor zauroczył się koleżanką po fachu. Czyżby żart primaaprilisowy?

"Na Żywo" podaje, że kryzys w związku Zamachowskich zaczął się już w ubiegłym roku. Aktor (sprawdź!) przez pandemię "przestał zarabiać, nie miał kontaktu z wielbiącą go publicznością i jak każdy artysta cierpiał". Monika z kolei skupiła się na budowaniu własnej agencji Public Relations.

Małżonkowie mieli oddalić się od siebie. W trudnych chwilach aktor znalazł wsparcie u koleżanki po fachu Gabrieli Muskały, z którą grał w spektaklu "Oszuści" na deskach stołecznego Och-Teatru. Prywatnie Muskała jest singielką - kilka lat temu rozwiodła się z reżyserem Gregiem Zglińskim. Czy jej relacja z Zamachowskim to coś poważnego? Według dziennikarzy tygodnika tak!

Reklama

"Uczucie, które zrodziło się między nią a Zbyszkiem kompletnie ją zaskoczyło" - czytamy.

"Jednak czar i urok osobisty aktora sprawiły, że nie mogła mu się oprzeć. Nie inaczej było z nim".

Znajomy pary nie ma wątpliwości, że "to jest miłość". "Zbyszek znowu się zakochał i to z wzajemnością. Muskała jest aktorką, więc jak nikt rozumie huśtawkę nastrojów partnera. Jest czuła i subtelna, o czym przekonał się, gdy opiekowała się nim, kiedy dopadł go koronawirus. Nie lubi opowiadać o swoim życiu prywatnym. Jest więc przeciwieństwem jego żony" - mówi informator gazety.

Nie wiadomo na razie, czy był to żart primaaprilisowy dziennikarzy tygodnika. Na razie żadna ze stron nie skomentowała doniesień tabloidu. W oficjalnym oświadczeniu Zamachowski podkreślił jednak, że nie zamierza odnosić się do rewelacji brukowców.

"Uprzejmie informuję wszystkich zainteresowanych, że moje życie prywatne jest tylko i wyłącznie moją własnością i informacjami o nim nie zamierzam dzielić się z nikim poza bliskimi mi osobami, zwłaszcza w tzw. przestrzeni publicznej, jakąkolwiek postać ona przyjmuje" - napisał na Facebooku Zamachowski.

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Zbigniew Zamachowski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy